Towarzyska motywująca gra wspinaczkowa TMGW (świat)

Historia:

bo wspinanie jest fajne

 Kilkanaście lat temu w czasie wyjazdu na Sardynię  „Mały” Mariusz Kopacki (krakowski taternik poznany w kolebie pod Mnichem) rzucił propozycje by uatrakcyjnić wyjazdy rywalizacją w grze wspinaczkowej. Pierwsza „Gra” nie była doskonała,  to jednak zelektryzowała towarzystwo wspinaczkowe, sprawiając że wrócił powiew pasji. To „Mały”  w pierwszych latach był motorem napędowym w tworzeniu gry i jej sędzią głównym. Pomagało mu kilka  osób by grę stworzyć doskonałą. Sam włączyłem się przy kolejnej edycji  i od razu mnie wzięło. Z nową energią dołożyłem szereg nowych modyfikacji a wprowadzona na wielu obozach na Kalymnos w Leonidio i na Sycylii po szeregu udoskonaleń „Gra” zaczęła zmierzać w kierunku  gry sprawiedliwej i motywującej dla wszystkich uczestników, niezależnie od poziomu wspinaczkowego!  To kursanci dołożyli szereg cennych uwag i rozwiązań, sprawiając że dzisiaj  jest to GRA w wersji on-line, z czytelnym ciągłym monitorowaniem wyników.

Po kilkunastu edycjach wiemy że u strych lisów turniej daje powiew pasji młodości, u młodych  pasję, u wszystkich duże zaangażowanie  i motywację do treningu by wrócić na kolejny lepiej przygotowanym i zawalczyć z sobą samym, gdy inni stają się partnerami. W czasie trwania gry, motywacja i zaangażowanie jest tak duże że wbijamy się w drogi o których nigdy nie myśleliśmy,  bo o tym czy spadniemy czy nie często  decydujemy już sami.

Fenomenem gry  jest to że poza podniesieniem indywidualnej motywacji, przekraczaniem własnych barier i  integracji, wygrywa w niej każdy kto  się w nią zaangażuje, a na finalne zwycięstwo  największe szanse ma ten który podniesie rękawice dla siebie najcięższą, bo w tej samej grze rywalizują  wspinacze z różnym poziomem wspinaczkowym na równych zasadach jednak wygrywa największy fajter!

Kurs skałkowy i obóz to doskonały start, jednak żeby nauczyć się wspinania, wyjazdów potrzebujecie jeszcze kilka, dlatego  naszą propozycją jest gra  w wersji nisko budżetowych wyjazdów dających  Wam możliwość uczenia się dalej  pod naszymi skrzydłami pełnego wspinaczkowego zaangażowania, poznając przy okazji partnerów i nowe wspinaczkowe najlepsze miejsca na świecie.

.

Sędzie główny  Piotrek Sztaba

Plan dnia :

Zwyczajowe wyjście w skały jest o godzinie 08:00. W Pierwszych dwóch  dniach będziemy chodzić lub jeździć całą grupą w sektory gdzie drogi dopasowane będą do waszych umiejętności wspinaczkowych  5b-6c.

Około 16:00 zwyczajowo wracamy ze skał i o 18:00 pójdziemy do knajpy gdzie lider dnia  nie zapłaci za kolację :).

Ponieważ większość z Was nie ma pojęcia jak taktycznie rozplanować siły na grze, cala moja wiedza jest do Twojej dyspozycji. Bedę podpowiadać Ci na jakich drogach się rozgrzewać, ile wspinać się w pierwszych dniach, kiedy i jak długo odpoczywać a kiedy cisnąć do odcięcia. W sektorach  będę się z Wami wspinać i podpowiadać patenty jeżeli będziesz tego oczekiwał, przy trudnym dla Ciebie RP powieszę Ci ekspresy lub je zdejmę jeżeli sam z tym sobie nie poradzisz.

Styl OS ma w grze ma największą promocję dlatego z dużym prawdopodobieństwem będziesz zwiększał umiejętności  doboru i obserwacji drogi przed startem, planowania, odpoczywania selektywnie rozluźniając mięśnie,   dynamicznego odciążania, szybkiej oceny sytuacji i znajdywania rozwiązania ruchowego, a jak nie padnie OS to  mapowtania – odczytywania i zapamiętywania sekwencji, szybkiego za cykania drogi i jej szybkiego efektywnego  prowadzenia RP.

Nasi kursanci wracali z nami na gry już wielokrotnie  najczęściej za każdym razem podnosząc swoje życiówki. Teraz  z grą chcemy wyruszyć na szerokie światowe wody, bo w palnie: Francja, Hiszpania, Włochy, Turcja , Laos, Tajlandia i oczywiście ciągle dobra nowa Grecja:)

.

Sycylia jedna z aren wspinaczkowych z kilometrami ścian

Logistyka:

Tym razem nie załatwimy wszystkiego za ciebie w niskiej cenie pakietu startowego. Przed wyjazdem udostępnimy Ci dokument gdzie będziesz mógł dołączyć do:

grypy lotniczej ( daty turnieju są w czasie gdy dostępne są tanie połączenia z chociaż jednego z dużych  miast Polski)

grupy transportowej (samochody musicie dogadać i sami rezerwować dla swojej grupy transportowej).

grupy noclegowej (sugerujemy  okolicę kwatery  tak by wszyscy mogli być w jednej miejscowości niedaleko od restauracji lub koło siebie jednak sami rezerwujecie noclegi).

Samozwańczy lider każdej grupy zaprasza do grupy transportowej, noclegowej i w ten sposób zdobywa pierwsze punkty w grze, wiec nie masz na to czasu to się podłączysz, chcesz zdobyć pierwsze punty to będziesz organizował logistykę!

Sprzęt:

Będziecie wspinać  się na własnym sprzęcie  dlatego w udostępnionym dokumencie połącz się w zespół wspinaczkowy z osoba wolną o podobnej wadze i skoordynujcie  odpowiednią ilości sprzętu, bo nie każdy musi przywozić linę 80 metrową  i 24 ekspresy, ale nie możne też tego sprzętu zabraknąć w zespole!

Noclegi:

Na miejscu będziecie rezerwować w cenie około 10-20 euro, w jednym lub kilku pensjonatach. Standardowo mieszkamy w standardzie dwugwiazdkowym. Kluczem są: wygodne materace, ciche miejsce, ogrzewanie, toaleta, prysznic, mała kuchnia!

Wyżywienie:

Zwyczajowo  lunch jemy w skałach, a przygotowujecie go  sobie sami. Po śniadaniu, lunchu, wspólne posiłki wieczorem w restauracji, podsumowanie dnia, wyłonienie lidera dnia, rekalibracja, integracja.

Weź ze sobą koniecznie:

• dowód osobisty lub paszport- ważne co wpisałeś w bilecie lotniczym
• prawo jazdy
• bilet na samolot
• sprzęt jaki zadeklarowałeś zabrać w dokumencie grupowym
• gotówka- euro całość opłat lokalnych oraz pakiet startowy
• karty płatnicze,
• dopasowaną i bezpieczna uprząż wspinaczkowa- ciasna w biodrach i ze szpejarkami na kolcach biodrowych a nie na plecach!
• lina 70 metrów na zespół ( dopasanie wagowe w tabeli grupowej )
• 18 ekspresy na zespół ( co najmniej 10 długich)
• oburęczny przyrząd asekuracyjny wspomagający asekuracje typu: Ergo, Clip up, Revo (  nie kubek asekuracyjny), którym umiecie poprawnie asekurować!
• karabinek półautoamtyczny typu np twin gate dopasowany do przyrządu asekuracyjnego
• mały karabinek zakręcany
• Ohm u osób ważących więcej niż 100 kg
• kask wspinaczkowy
• buty wspinaczkowe
• magnezja + woreczek
• repik 6mm miękki 140 cm
• mailon min 800 kg
• maść wspinaczkowa do regeneracji opuszków palców
• buty podejściowe poniżej kostki  z dobrym wibramem mogą być adidasy ale nie sandłay !!!
• lekkie obuwie domowe przydatne pod prysznic i na plażę typu croksy
• trzy krótkie koszulki
• bluza wspinaczkowa
• długie spodnie do wspinania trwały Agrest
• kurtka przeciw deszczowa
• bielizna, skarpetki
• kąpielówki, strój kąpielowy,
•  primaloft
• czapka z daszkiem
• plecak w skały ok. 40 l
• torba podróżna na spakowanie całości bagażu- może być walizka,
• okulary przeciwsłoneczne z ochroną UV,
• rzeczy do mycia
• krem przeciwsłoneczny UV 50-ka
• ubezpieczenie EKU
• apteczka osobista z lekami własnymi na które nie jesteś uczulony/a
• kosmetyczka
• jeżeli nie skończyłeś jeszcze 18 lat to potrzebujesz pisemną zgodę rodziców na uczestnictwo w obozie

polecane

• maska do pływania
• korki do uszu( koguty, muezin, osły, hrapacze itd)
• off na komary

piękne i łatwe wspinanie czasami tylko wygląda trudno

Skalny Turniej Wspinaczkowy

2025:

13-18.01

Hiszpania ( szczegółowa lokalizacja będzie ogłoszona  na 7 dni przed terminem i zadecydują prognozy pogody)

Podane daty to czas trwania turnieju. Na miejsce trzeba dotrzeć najpóźniej dzień przed jej rozpoczęciem, a powrót planować najwcześniej dzień po zakończeniu.

Koszty:

Pakiet startowy:

150 euro – kursanci Kilimanjaro (obozy, kursy wielowyciągowe, kursy taternickie)

200 euro – partnerzy wspinaczkowi naszych absolwentów turniejów, obozów lub kursów taternickich.

Pakiet startowy obejmuje:

• możliwość udziału w turnieju
• opiekę sędziowską
• nagrodę dla zwycięscy: koszulka fajtera Kilimanjaro, spodnie Agrest, nagroda za II i III miejsce
• intergrację i niezapomniane aktywne wakacje

Pakiet startowy nie obejmuje:

• transportu lotniczego około 1000 zł,
• przejazdów lokalnych – koszt wynajmu samochodu, paliwa dzielony na ekipę transportową- około 40-60 euro osoba,
• zakwaterowania – ok. 100-120 euro w standardzie **
• ubezpieczenia: kosztów leczenia  (obowiązuje karta EKUZ). Nie zapomnij się ubezpieczyć przed wyjazdem, bo przelot do szpitala ze skręconą kostką może być najdroższa akcją ratunkową  w twoim życiu.
• wyżywienia – podobnie jak w Polsce, coś jeść trzeba, bistra oraz restauracyjki oferują posiłki w cenie 6-8 euro śniadanie i 10-15 euro kolacja. Można gotować w kuchni z lokalnych produktów, jest kilka marketów  i straganów, a ceny w nich nie odbiegają znacząco od polskich cen w kurortach górskich czy nadmorskich.

Ponieważ założenie wyjazdów jest niskobudżetowe to terminy są tak dobierane by ceny były jak najniższe, ciągle z dobrą pogodą, lecz nie koniecznie ciepłym morzem!

Dla kogo dedykowany  jest gra?

Dla osób które znamy  aby gra była sprawiedliwa, czyli dla naszych obozowiczów, taterników i turniejowiczów. Jeżeli jednak na co dzień wspinasz się z kimś z tej grupy i będzie ona twoją osobą rekomendującą to też możesz brać udział w turnieju !

Dla osób potrafiących się już wspinać na poziome co najmniej 6a OS, bo loty są codziennością  a ryzyko kontuzji spada gdy latacie w terenie pionowym!

Ponieważ  nauczanie  wspinania to proces podzielony na etapy podstawowy  i ponadpodstawowy to zapraszamy wcześniej na obozy podstawowe i na obozy ponadpodstawowe.

Na 7 dni  przed startem będziesz musiał wypełnić  arkusz karty zawodnika.

0 dzień dojazdowy, ewentualny wcześniejszy indywidualny rozwspin

1 dzień: 08:00 rozpoczęcie gry, zasady bezpieczeństwa, zasady rywalizacji, o 10:00 start – 19:00 wspólna kolacja

2 dzień gry. 18:00 wspólna kolacja

3 dzień gry.18:00 wspólna kolacja

4 dzień gry.18:00 wspólna kolacja

5 dzień gry.18:00 wspólna kolacja

6 dzień gry. 18:00 wspólna kolacja wspólna kolacja i zakończenie turnieju

7 dzień- powrót

Każdy z uczestników indywidualnie planuje dni odpoczynkowe!

Zasady gry:

1. Gra odbywa się podczas wyjazdu wspinaczkowego, a czas jego trwania jest określony liczbą dni, w których zdobyte punkty wpisywane są do tabel.

2. Podstawą do opracowania tabel jest pojęcie tzw. „MAKSA”, czyli poziomu trudności (wyrażonego określoną cyfrą z zakresu używanych skal trudności dróg wspinaczkowych), który dla danego wspinacza jest maksymalnym przy przejściu w stylu OS.

3. Minimalna wymagana ilość dróg każdego dnia wspinania to ….

4. Do tabel wpisuje się  najwyżej punktowanych przejść z każdego dnia. Jeśli wspinacz poprowadzi więcej dróg to przechodzą one do tzw. ZAPASU.

5.W czasie trwania gry drogi z ZAPASU mogą być wykorzystywane zgodnie z pozostałymi regułami rywalizacji.

6.Tworzenie ZAPASU, czyli prowadzenie większej ilości dróg od wymaganej są elementem indywidualnej strategii każdego z uczestników.

7.Roszada, 8.Poker, 9.Joker, 10.Dobranie, 11.punktacja za trudność,12. punktacja za styl,  itd

Każdego dnia odbywa się podsumowanie i finalne zwycięstwo największego taktyka i  fajtera.

Szczegóły gry zostaną ogłoszone w pierwszym dniu !

Bezpieczeństwo:

Z uwagi na bezpieczeństwo uczestników na TMGW zapraszamy wspinaczy umiejących się bezpiecznie wspinać  z dolną asekuracją, co najmniej po kursie skałkowym!

Limit osób startujących w grze  to 15 wspinaczy!

Obowiązują zasady fair play, oraz wszystkie zasady bezpiecznego wspinania.

Są to między innymi: kontrola partnerska, poprawne przewiązane przez stanowisko, węzeł na końcu liny, bezpieczny wycof z pojedynczego punktu( zabezpieczanie prusikiem), obuwie u asekuranta zasłaniające palce, przyrząd asekuracyjny wspomagający asekuracje typu clic-up, revo ( zakaz używania klasycznych kubków asekuracyjnych), kask u obu partnerów, wpinanie się do wszystkich wpinek na drodze itd. Nie stosowanie się do zasad bezpieczeństwa będzie skutkować wykluczeniem z gry!

Organizator nie bierze odpowiedzialności za stan asekuracji na drogach, ani za inne wypadki losowe nie zawinione z jego winy. W czasie gry należy wspinać się bezpiecznie nie łamiąc podstawowych zasad bezpieczeństwa, jednak wspinanie sportowe jest sportem ekstremalnym i w trakcie jego uprawiania pomimo zachowania wszystkich zasad bezpieczeństwa grozić mogą Ci śmiertelne niebezpieczeństwa ( kozice mogą zrzucić kamienie, wspinaczowi może urwać się chwyt itd). Startując w grze  masz pełną świadomość ryzyka i nie będziesz wnosił żadnych  roszczeń prawnych do organizatora w przypadku wypadków losowych czy błędów w asekuracji u twojego partnera.

Sędzią głównym jest Piotrek Sztaba  instruktor Skalny, Taternictwa i Alpinizmu PZA, aktywny wspinacz, wielokrotny sędzia na wspinaczkowych pucharach i mistrzostwach Polski.

Pierwszego dnia przypomnimy: poprawną asekuracje, kontrola partnerską, komendy, wpinki, agrafka, wycof, przewiązanie, zjazd po ukosie lub w przewieszeniu, likwidacja expresów, bezpieczny wycof ze środka drogi.  Będzie to po to  żebyście  wspinali  się bezpiecznie  i  z odświeżoną wiedzą. Tego dnia łączymy Was w pary wspinaczkowe uwzględniając umiejętności, wagę, doświadczenie wspinaczkowe i Wasze preferencje. Przed południem ogłoszenie szczegółowych zasad i start gry.

Towarzyska Motywująca Gra Wspinaczkowa jest własnością intelektualna Mariusza Kopackiego i Piotra Sztaby. TMGW jest  udoskonalana przez nas, naszych przyjaciół i kursantów w czasie kilkunastu lat prywatnych wyjazdów wspinaczkowych i kilku lat obozów. Wszelkie próby jej prywatnego i komercyjnego wykorzystania w całości lub w części bez pisemnej zgody właścicieli będą ścigane prawem .

Kilkaset aktualnych i niezależnych opinii o wszystkich naszych  kursach, obozach znaleźć możesz na naszej stronie  fb lub google

poniżej prezentujemy kilka opini dotyczących obozu technicznej wspinaczki skalnej na Kalymnos, w czasie których w ostatnich 3 dniach rozgrywaliśmy grę wspinaczkową:

„Grecka wyspa Kalymnos, obóz sportowy i Piotrek Sztaba to fenomenalne połączenie. Po pierwszych godzinach widać już, że to miłośnik wspinaczki, podróżowania i pozytywnych ludzi. Po kilku latach wcześniejszego wspinania, u Piotrka nauczyłem się przede wszystkim lepszego czucia skały i regulowania używanej siły do rzeczywistych trudności. Zdecydowanie częściej byłem w ścianie wyluzowany, a to przekładało się na wyniki i na poziom zmęczenia na koniec dnia. Atmosfera na obozie po prostu ekstra. Bardzo ciekawe sektory i drogi, pyszne, greckie jedzenie, a w czasie wolnym plaża! Na pewno będę wracał na Kalymnos i na pewno będę wracał do Piotrka :)”

Marcin Krawczyk

„Obóz wspinaczkowy na wyspie Kalymnos to niezwykły czas, niesamowita przygoda, która pozostaje w pamięci na zawsze.

Udział w obozie polecam każdemu, niezależnie od stopnia trudności pokonywanych dróg, również tym, którzy w skałach spędzają zaledwie kilka dni w roku. Szczególnie polecam go tym, którzy tak jak ja nie lubią tłumów w skałach czy w górach.

Cechą charakterystyczną organizowanego przez Szkołę Kilimanjaro obozu jest gra wspinaczkowa, która uczy rywalizacji, pokory, pokonywania swoich słabości często kosztem obitych kolan i połamanych paznokci, motywuje do walki każdego bez względu na ilość treningów, wiek czy płeć, dodaje skrzydeł i wiary w siebie.

W obozie brałam udział trzy razy i za każdym razem wszystko było dopięte, zorganizowane, opieka i zaangażowanie instruktora zapewnione, ekipa zgrana, atmosfera miła, jedyne czego zawsze było mi brak to poczucie czasu.

A Kalymnos to miejsce niezwykłe, za którym się po prostu tęskni – przytulne knajpki, piękne skały i dłuuuugie drogi wspinaczkowe, ale też dzikie plaże, cudowne krajobrazy i zachody słońca.

Gorąco polecam chociaż robię to z nadzieją, że to miejsce takim bez tłumów pozostanie. „

 

Magda Gałęza

 

„Własne wróciłem z obozu wspinaczkowego na Kalymnos. Absolutnie mogę polecić taki wyjazd z Kilimanjaro. Obóz został poprowadzony w pełni profesjonalnie i z bardzo dużym zaangażowaniem ze strony prowadzącego Piotrka Sztaby. Całe dnie spędzone w skałach, wiele zrobionych dróg (w tym życiówki) oraz świetna atmosfera – to jest to czego oczekiwałem. Polecam!”

Sebastian  Rus

„Polecam wyprawy z Kilimanjaro z całego serca! Ogromna wiedza górska Piotra Sztaby, świetne przygotowanie logistyczne od A do Z, absolutnie nie ma do czego się przyczepić. Wyjazd na Kalymnos przeszedł moje najśmielsze oczekiwania pod każdym względem. Do zobaczenia następnym razem! :)”

Łukasz Ścisłowski

„Wspaniała atmosfera wyjazdu plus techniczne podpowiedzi sprawiały że każdy dzień wspinania kończyłem z poczuciem spełnienia i pewnością że już więcej nie dam rady. A następnego dnia od nowa ….

Super wyzwanie!„

„Obóz wspinaczkowy Kalymnos

Zapłaciliśmy parę złotych, porzuciliśmy na tydzień rodziny, pracę, firmy, znajomych. „Młody” zarwał tydzień szkoły, Jacek zostawił pacjentów. JECHALIŚMY WYPOCZĄĆ……. i coś podziałać w skałkach (NIE W KAMIENIOŁOMACH!!!!!)

W Katowicach na lotnisku wita nas Piotr S. i jego szyderczy uśmiech, który pamiętamy z Zimowej Trójki. Nic nie zapowiada dramatu, który wydarzy się za paręnaście godzin. Niedziela 8 rano gdzieś na Kalymnos, hotel. Piękne widoki, basen, niezłe śniadanie. Chciałoby się rzec „Ahoj przygodo!!!!” Nic bardziej mylnego. Pojawia się Piotr. I zaczęło się.

Od samego rana do zmierzchu wpiny, spity, węzły, bloki. Przepraszam, JAKIE BLOKI????? Do góry!!!!!!! Zapłaciłeś zapier….j:) Motto Kilimanjaro. Do naszej życiowej cyfry daleko, za to loty na miarę mistrzów świata w szybownictwie.

Sponiewierani odnajdujemy swoje miejsce w szeregu, w czym zresztą skutecznie pomaga nam Piotr. Jego bezcenne uwagi ” pyk, cyk i do góry”, lub ” przecież tu same klamy, dziury, lochy” , a gdy już widzi, że lotnik wyrywa partnera do pierwszego ekspresu, wchodzi, schodzi i rzuca: „SOFT” ku uciesze gawiedzi.

Już wydawałoby się, że gorzej nie będzie. Pojawia się GRA!!!! Jest z nami mecenas Wojciech, nic złego w jej zawiłych zasadach nie dostrzega…….. Dzień pierwszy GRY obnaża jej czarne oblicze. Konflikt w małżeństwie, zadry w przyjaźniach wydawałoby się na śmierć i życie, afery na linii Ojciec – Potomek, wcześniej wspomniany Jacek nie wiedział, że można tyle palić, choć kopcił okropnie i bez GRY. SPONIEWIERANI, WYKOŃCZENI, ZREZYGNOWANI obiecujemy, że nigdy więcej……….

1. Nie będziemy się obżerać.

2. Zero słodyczy i alkoholu do snu.

3. Koniec z kanapingiem.

Piotr było super, za rok wracamy!!!!! Jesteś The Beściak!!!!!

Polecamy ten obóz wszystkim wymiataczom i tym początkującym. A niedowiarkom (pozdrawiamy Waldku) przytaczamy cyfry: 6b 40m OS (dobrze, że inni mieli liny 80m i wygodne torby:)), 6a OS, 5c+ itd. Byliśmy pierwszy raz w skale i tylko Młody ma przyzwoity pesel:) Miejscówka super, knajpy i żarcie w nich obłędne, TANIO, bliskość ścian (max 15 min autem i 15 min podejścia). RAJ i potwierdzają to łojańci z całego świata, których jest tam mnóstwo:) Jeszcze raz szczerze polecamy – bo ten obóz, oprócz tego co już zostało napisane, daje przede wszystkim porządną lekcję wpisania. Dzięki Tobie Piotrze.

I pamiętaj – my naprawdę nic nie musimy…..ale mamy słabą silną wolę

Zatem do zobaczenia w ścianie! I to nie raz!”

 

Ilona Tomaszewska