Nie eksperymentujemy z uczestnikami obozów w Todrze – wiemy co działa a co nie bo zanim tam Was zaprosiliśmy, sami wielokrotnie to sprawdziliśmy.
Maroko to kraj już trochę egzotyczny, z mnóstwem własnych zasad funkcjonowania, a zwłaszcza specyficznych relacji sprzedający-kupujący. Dla nieobytych Europejczyków to ten moment, kiedy portfele chudną w tempie zastraszającym… Na szczęście znamy tez zasady od 20 lat, umiemy się w nich poruszać i nie pozwalamy na niepotrzebny wyciek Waszych monet.
Choć Todra to przepiękny wąwóz z absolutnie zjawiskową skałą, to jednak znajdą się tam również drogi, których lepiej unikać ze względów bezpieczeństwa. Gościnni Marokańczycy mają często azjatyckie podejście do spraw czystości i odpowiedniości za rezerwacje, dlatego hoteliki mają różnorodny standard i nie jest on wprost uzależniony od ceny, jak i nie wszystkie restauracje podają pyszne i bezpieczne jedzenie. Z nami nie będziesz ryzykował mamy to dobrze sprawdzone, bo naszą aspiracją jest dzielić się Wami doświadczeniem tak, żeby Wasz wyjazd był jak najbardziej udany pod każdym względem.
Bezpieczeństwo:
Na obozy w Todrze nie zapraszamy przypadkowych osób z uwagi na bezpieczeństwo uczestników i naszą jakość pracy. Na obóz zapraszamy wspinaczy umiejących już wspinać się dolną asekuracją lub takich, którzy chcą się tego nauczyć sprawnie w naturalnej skale, ale posiadających rzetelną wiedzę jak należy asekurować partnerów czyli osoby po kursach skałkowych lub wspinające się regularnie na sekcjach co najmniej od roku. Chcesz zabrać swoją drugą połowę lub dzieci by pod naszym okiem postawiły pierwsze kroki w skale, nie ma problemu – równolegle do obozu inny instruktor może poprowadzić podstawowy kurs skałkowy.
Z uwagi na bezpieczeństwo maksymalna ilość uczestników na obozie w grupie to 6 osób!
Na obozy w Todrze wysyłamy dedykowanych instruktorów sportu naszej szkoły, bo posiadana przez nich wiedza i doświadczenie o bezpiecznej asekuracji, technice wspinania w naturalnej skale, zasadach treningowych, jest bardzo duża. To ciągle aktywni wspinacze sportowi z poziomu 7a-7c OS ale również wspinacze górscy z dużym doświadczeniem i szerokimi horyzontami wspinaczkowymi.
Nie będziemy Was szkolić jak na kursie skałkowym, jednak pierwszego dnia w specjalnie do tego celu przygotowanym przez nas miejscu zunifikujemy Wasze umiejętności: poprawna asekuracja, kontrola partnerska, komendy, wpinki, agrafka, wycof, przewiązanie, zjazd po ukosie lub w przewieszeniu, likwidacja expresów – również na wędkę, bezpieczny wycof ze środka drogi. Do tego obowiązkowa szkoła latania i wyłapywania lotów! W kolejnych dniach dla osób po kursie wspinaczki wielowyciągowej lub taternickim odświeżymy wiedze z zakresu wspinania wielowyciągowego i zjazdów z przesiadką jeżeli będziecie chcieli wspinać się wielowyciągowo. Doszkalanie jest po to żebyście wspinali się bezpiecznie i z odświeżoną wiedzą. Tego dnia łączymy Was w pary wspinaczkowe uwzględniając umiejętności, wagę, doświadczenie wspinaczkowe i preferencje. Pierwszego dnia demonstrujemy również podstawowe techniki wspinania w naturalnej skale bo dla większości z Was naturalna skała jest „oceanem” nieznanym i znacznie różniącym się od wspinania na sztucznych ściankach.
Na obozie wspinaczkowym chcemy Wam zapewnić jak największe bezpieczeństwo. Będziemy korzystać z lokalnego transportu i mieszkać w zaprzyjaźnionym hoteliku u Ibrahima, ojca naszego przyjaciela Allala, współautora przewodnika po Todrze. W sektory wspinaczkowe będziemy chodzić „z buta”, do najbliższych dotrzemy w 15 minut, do najdalszych dojdziemy w 45 minut.
Na obozach podstawowych zaczynamy od kształtowania poprawnych wzorców ruchowych, poprzez uświadamianie roli nóg, oraz pracy na nich, odnajdywania stopni i pracy na nich, nauczania technik wspinania w różnych formacjach skalnych jak: połogi, piony, kanty, zacięcia, kominy, co finalnie zwiększa Wasze umiejętności wspinaczkowe, brak walki z liną, efektywną komunikacje z asekurantem. Dodatkowo oswajamy Was z wysokością i zaprzyjaźnienia się z lękiem przestrzeni.
Jako instruktorzy kładziemy nacisk na profilaktykę, jednak jeżeli będziesz mieć jakieś problemy mięśniowe, stawowe czy więzadłowe to doradzimy Ci jak sobie z tym poradzić. Jeżeli dotkną Cię poważne nagłe problemy zdrowotne to zadbamy o lekarza. W razie jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia wspinaczkowego udzielimy pierwszej, pomocy ponieważ na specjalistyczne służby ratunkowe nie możemy liczyć (bo tam ich nie ma…).
Logistyka:
Dodatkową nasza rolą na obozie to rola osoby organizującej logistykę na miejscu, od Twojego przylotu do wylotu. Przed przylotem pomożemy ci kupić bilety lotnicze w sprawdzonych i korzystnych opcjach cenowo-logistycznych.
Zadbamy o wydruk biletów lotniczych, pokażemy gdzie kupić bilety na autobus i zamówimy taksówkę, która przyjedzie na umówioną godzinę i zawiezie Was na stację autobusową.
Redukcja kosztów:
Na miejscu mamy cały potrzebny sprzęt wspinaczkowy, więc odpada wykupywanie dodatkowego bagażu.
Do Todry trzeba dostać się na południową stronę Atlasu. Znamy patenty, jak to zrobić z Europy w jeden dzień. Tak, żeby np. wylecieć rano z Krakowa, wieczorem jeść tadżin w hoteliku u Ibrahima, a od kolejnego rana wspinać się wypoczętym, a nie umęczonym dwudniową podróżą… Restauracje są jak wszędzie drogie, tanie i bardzo tanie a jakość nie zawsze powiązana jest z ceną, wręcz czasami bywa inaczej. Wiemy gdzie kuchnia jest z lokalnych produktów, gdzie się nie zatrujecie bo flora bakteryjna jest zupełnie inna od naszej europejskiej.
Noclegi:
Nasz zaprzyjaźniony hotelik wybraliśmy po wielu latach prób i błędów. Jak na standardy marokańskie jest niezwykle czysty, każdy pokój ma swoją łazienkę (co nie jest takie oczywiste), klimatyzację (przeważnie działającą…). Dzięki dobrym układom, kosztuje nas 25 euro/noc, ale ze śniadaniem i potężną obiadokolacją. Jak zaczniemy dokładnie liczyć, to sam obiad kosztuje normalnie 15 euro, śniadanie 3-5 euro, czyli de facto za pokój płacimy 5-7 euro… Pokoje mają czystą pościel, ręczniki, zestaw do robienia herbatki.
Jest jeszcze kilka spraw, które niesprawdzone mogą położyć się cieniem na pierwszym samodzielnym wyjeździe do Todry, dlatego warto pojechać z nami na obóz, mieć udane wakacje wspinaczkowe i nauczyć się wspinania w naturalnej skale.