kurs taternicki 26-31.05 (Velebit) + 05-11.07 (Tatry)
1,000 złcena kursu: 5900 zł
Skałki są dla ciebie za małe?
Ciągnie cię w Tatry, Alpy, na strzeliste trudne szczyty?
Lubisz całodniowe wyrypy, przygodę, powietrze pod nogami?
Nasz atut:
Kursy Taternickie prowadzimy według i zgodnie z programem PZA
Aby przystąpić do kursy taternickiego, konieczne jest ukończenie kursu skałkowego co najmniej pełnego lub tradowego, który był prowadzony i podpisany przez instruktora PZA ze skierowaniem Ciebie do dalszego szkolenia taternickiego.
Jeżeli robiłeś tylko podstawowy cztero-dniowy kurs skałkowy to musisz zrobić drugą część czyli kurs wspinaczki tradowej w Sokolikach, lub Tafraout. Jeżeli natomiast nie czujesz się pewnie w operacjach sprzętowych po pełnym kursie skałkowym 6 dniowym czy tradowym lub robiłeś go dawno i brakuje Ci praktyki, to zdecydowanie rekomendujemy zrobienie najpierw kursu wspinaczki wielowyciągowej, Pod okiem instruktora Taternictwa lub Alpinizmu PZA oswoisz się z ekspozycją i przygotujesz do sprawnego operacyjnego działania w ścianach. Dzięki temu nie będziemy musieli na kursie taternickim wracać do podstaw w efekcie czego wszyscy dużo więcej skorzystają i nie będziemy zajmować się tylko tobą!
W górach czasem będzie krucho, mokro z asekuracją którą sam założysz. Będziesz się tam wspinał na tradowych drogach V-kowych, dlatego z uwagi na twoje i całego zespołu bezpieczeństwo, bezpośrednio przed kursem taternickim, okazjonalnie w skałkach, musisz prowadzić drogi sportowe co najmniej na poziomie 5a OS dla wersji całość w Tatrach i 5c OS w wersji mieszanej Tatry/Dolomity, Korsyka, Paklenica (gdyż jest tam dużo więcej wspinania w pionie niż w Tatrach z ciągiem trudności na wyciągu a nie z jednym miejsce jak na wybranych przez nas drogach w Tatrach)! Jeżeli masz z tym problem to zapraszamy wiosną na techniczne obozy wspinaczkowe gdzie Instruktor Skalny, Taternictwa PZA popracuje nad twoją psychiką oraz techniką wspinania się w naturalnej skale, uzyskasz bezcenne wskazówki poprawnego treningu skalnego i nadrobisz brakujące elementy.
Paulina Figura na Wielkim Zacięciu Kieżmarskiego Szczytu
Na kursie taternickim :
klasyk taternicki droga Motyki na Zamarłej Turni,
Forma zajęć:
Kurs taternicki prowadzimy według i zgodnie z programu PZA w dwóch wersjach:
Całość kursu prowadzimy w Tatrach polskich i czasem, jeżeli Wasza kieszeń na to pozwala lub zmusi nas pogoda, również w Tatrach słowackich. Jeżeli jednak zapowiadane są opady śniegu lub dłuższe niż 3-dniowe załamanie pogody, to przenosimy się, choć na kilka dni w Dolomity lub do Velebitu-Paklenicy – nie zmieniamy w takiej sytuacji terminu kursu przy wersji całość w Tatrach, dokańczamy go w innej lokalizacji jeśli ostro leje lub sypie śnieg!
Połowa kursu odbywa się w Tatrach (5 dni wspinaczkowych), a połowa w Dolomitach, lub Velebicie-Paklenicy, lub na Korsyce (4 dni wspinaczkowe + zajęcia z zakresu autoratownictwa).
Wszystkie wersje mają swoje wady i zalety.
Podział kursu na Tatry oraz wapień/dolomit (wersja II) jest niezwykle cenny, ponieważ dzięki temu poznacie więcej rejonów o charakterze wysokogórskim, różne rodzaje skały, różne rodzaje asekuracji, orientacji w ścianach i trochę innej taktyki działania. Ponieważ rejony te znacznie różnią się między sobą, nauczycie się działać w różnym otoczeniu i w przyszłości poradzicie sobie w różnych górach. W Dolomity na Korsykę czy w Velebit trzeba niestety dolecieć, ale szczególnie w Velebicie i na Korsyce panuje dużo bardziej stabilna pogoda niż w Tatrach, co umożliwia znacznie większą ilość przewspinanych wyciągów, znacznie większą ilość założonych przez Ciebie w pełni tradowych stanowisk, większa ilość zjazdów, wieksza ilość asekuracji tradycyjnej bo wszędzie za granicą wybieramy drogi o charakterze w pełni tradycyjnym- bez stałe asekuracji! Podejścia pod ściany są znacznie krótsze – zajmują do 1h. Dzięki temu mamy czas na rzetelną naukę nawigacji, terenoznawstwa i samodzielnego odnajdywania drogi, jej startu i przebiegu w ścianie, jedynie z korektą instruktora a nie z jego nawigacją- takie nauczanie jest kolosalną różnicą bo jest nauczaniem a nie przewodnictwem! W drugiej części kursu mamy jakże potrzebny czas na dłuższe i poważniejsze drogi szczególnie w Velebicie i na Kosyce, bo w Dolomitach zazwyczaj popołudniami są burze i ze ściany najczęściej koło 15 te musimy uciec, a w Velebicie i na Korsyce możemy wspinać się do wieczora.
Z uwagi na dużo dłuższe podejścia i niepewną pogodę w Tatrach instruktor omówi to co widać jednak finalnie musi Was zaprowadzić pod drogę bo nie ma czasu na Wasze błądzenie i samodzielnie odnajdywanie drogi, z tego samego też powodu w ścianie będzie dużo bardziej podpowiadał i nakierowywał. Tą lekcję zwiększonej samodzielności dostajecie w Velebicie i na Korsyce gdzie nie goni nas pogoda i nie tracimy czasu na podejścia, sami będziecie musieli doprowadzić tam instruktora pod drogę, przeprowadzić go przez ścianę i znaleźć zejście, czyli zdać egzamin w praktyce z asysta instruktora. Przyszłość po kursie pokaże, że jedną z najcenniejszych umiejętności młodego taternika jest samodzielne wyszukanie drogi pod ścianę, w ścianie i na zejściu. Jeżeli czujesz że masz z tym problem i chcesz być samodzielny po kursie to wybierz wersję mieszaną!
Powinniście zakładać własne punkty przelotowe, budować stanowiska w pełni tradowe, jak najczęściej liny połówkowe prowadzić osobno, w zjazdach zakładać również własne stanowiska, ale wtedy wszystko trwa znacznie dłużnej i w Tatrach gdy na karku jest wilgoć, deszcz, czy noc i jeszcze długie zejście, to instruktorzy częściej chodzą na drogi o asekuracji mieszanej posiadających również spity, ringi. Właśnie z uwagi na tą rzeczywistość bardzo rozsądnym kompromisem jest kurs mieszany na którym nauczysz się specyfiki wspinania tatrzańskiego w części pierwszej, a niezbędne „metry” operacji ścianowych, wyszukiwania drogi, zakładania przelotów, stanowisk tradowych, zjazdów – zrobisz poza nimi.
Z drugiej jednak strony, wszyscy kochamy Tatry bo to nasze „dziecko”choć to kraina deszczowców, gdzie glon, porost i trawy nigdy nie chcą wyschnąć, to jednak jeśli tam przetrwacie, to nie będą Wam straszne żadne inne góry świata!
Wasze preferencje:
Kolejna sprawa to wasze oczekiwania i możliwości bo każdy z Was może mieć je trochę inne, dlatego przygotowaliśmy dla Was różne wersje kursu. Sami odpowiedzcie sobie na pytania i zdecydujcie, która wersja będzie dla Ciebie najlepsza:
w korsykańskiej ścianie pod okapem
Kurs taternicki wersja I – całość w Tatrach
Jesteś wytrawnym turystą wysokogórskim z doskonałą kondycją, dobrze znasz topografię tatrzańskich dolin, nawigowanie w górach nie stanowi dla Ciebie problemu, masz zdrowe kolana, kostki, robiłeś kurs wspinaczki wielowyciągowej, lub sprawnie przeprowadzasz operacje sprzętowe, wspinasz się tradowo w skałach, ale nie jesteś mistrzem skały w wersji sportowej, ekspozycja raczej cię onieśmiela, ale za to nie straszne Ci kilkugodzinne, codzienne noszenie ciężkiego plecaka, a wiatr, zimno i wilgoć, to twój żywioł, do tego zawsze marzyłeś o prawdziwych Tatrach, chcesz poznać taternicko kilka dolin tatrzańskich – wybierz te wersję bo gdzie indziej będziesz nieszczęśliwy.
Kurs taternicki wersja II – połowa w Tatrach, połowa w Dolomitach, Velebicie, lub na Korsyce
Nie masz doskonałej kondycji piechura wysokogórskiego, wolisz się wspinać a nie chodzić godzinami, masz problemy z orientacją i nawigacją w terenie, masz problemy z kolanami, kostkami, zakładanie asekuracji własnej nie jest twoja najmocniejszą strona, a planujesz wspinaczki tradowe w Tatrach, oraz słonecznej części Europy i chcesz poznać cenne tam patenty ścianowe, jak również te związane z logistyka: spania, podejść, zakupów, wody itd. Chcesz wspinać się w sanktuarium alpinizmu klasycznego jak Tre Cime di Lavaredo czy na ścianie Tofany di Rozes, absolutnie wyjątkowej ścianie Anicy Kuk, lub w dzikiej i egzotycznej części Korsyki, nie straszne ci powietrze pod nogami bo 5c OS zdarza ci się w skałkach – wybierz tę wersję, nie będziesz zawiedziony.
Kurs tradowej wspinaczki górskiej wersja III- całość poza Tatrami (formalnie nie jest to kurs taternicki, choć program ma identyczny)
Z kondycją lub kolanami u ciebie słabiutko, bardzo nie lubisz podchodzić a już absolutnie z ciężkim plecakiem, na kursie skałkowym tradowe wspinanie nie było twoją najmocniejszą stroną, jednak chcesz się tej sztuki bardzo nauczyć, nie cierpisz marznąć, moknąć, ciągle mierzyć się z pośpiechem i presją czasu, kochasz ciepło i słońce, nawigacja w terenie jest dla ciebie bardzo dużym problemem, chodzisz regularnie na ściankę i/lub wspinasz się w skałkach na stabilnym poziomie 5C-OS, do tego regenerujesz się tylko w dobrych warunkach na kwaterze z dobrą kuchnią, a sam kurs ma też być wakacjami wspinaczkowymi. Jeżeli na przeważająca większość pytań odpowiedziałeś sobie TAK to wybierz tą wersję, bo inaczej będziesz nieszczęśliwy w Tatrach, a my razem z tobą choćbyśmy nie wiem co zrobili! Z przyczyn formalnych nie dostaniesz rekomendacji na kartę taternika jednak nauczysz się wspinania tradowego w dużych ścianach jak idzie indziej i to bez sztuki cierpienia. Jeżeli bardzo będzie Ci zależeć na Karcie Taternika lub na poznaniu Tatr to zapraszamy na kurs Taternicki Zimowy.
Czym różnią się poszczególne rejony szkoleniowo?
W Tatrach podejścia i zejścia są długie i zabierają najwięcej czasu, dlatego w zestawieniu z tatrzańską pogodą drogi kursowe są krótsze, o mniejszej powadze, często z dużą ilością terenu łatwego i z dużo większą ilością stałej asekuracji jak ringi i spity, bo przy często niepewnej pogodzie w ścianie mamy być jak najkrócej- bezpieczeństwo zawsze jest priorytetem! Są to góry które powinieneś przed kursem znać dobrze, wiec wiesz jak bywają zatłoczone w sezonie.
Dolomity są najbardziej strzelistymi górami w Europie, mają długie i bardzo długie drogi wspinaczkowe, dużo różnorakiej własnej asekuracji. Z pogodą bywa różnie (jak to w górach wyższych), jednak ściany błyskawicznie schną po nocnych opadach bo nie ma w nich traw i porostów, wiec często udaje się skończyć wspinanie przed popołudniowymi burzami ale trzeba wstawać jeszcze po ciemku! Nadają się idealnie na kurs, ponieważ oprócz trudnych orientacyjnie dróg mają skomplikowane zejścia, zazwyczaj przeplatane zjazdami i sporo problemów logistycznych do rozwiązania (czyli do nauczenia się…). Bywają to jednak góry zatłoczone turystycznie a co gorsza i wspinaczkowo dlatego nie jeździmy tam w środku sezonu, podchodzimy dalej ( do 1 h podejścia) na bardziej odległe drogi gdzie czuć powiew wielkiej historii alpinizmu i niezwykłej inspiracji, będąc w środku księżycowych gór z dala od samochodowego szumu szosy!
W Velebicie- dolina Paklenicy (góry Velebitu w środkowej Chorwacji) W praktyce szkolimy od połowy maja do połowy czerwca i w październik. Wybrane drogi są na dużych ścianach 300 i 400 metrowych z dużą ekspozycją jak Anicy Kuk i Vielki Ciuk powyżej 10 wyciągów i tu niewątpliwie powspinasz się najwięcej ze wszystkich naszych destynacji. Podejścia pod drogi są najkrótsze i jest tam najwięcej własnej asekuracji bo sami przygotowaliśmy wszystkie drogi na potrzeby kursu taternickiego, dlatego sami założycie całą asekuracje i zbudujecie stanowiska od zera. Wspinanie jest od świtu do zmroku bo jest tam najbardziej stabilna pogoda, świetna śródziemnomorska kuchnia i najlepsze warunki zakwaterowania czyli najlepsza regeneracja, przy całościowo dla Was najniższych kosztach na kursach zagranicznych. W Paklenicy nie braknie przygody, realnego bycia w naprawdę dużej ścianie i swojskiego samopoczucia bo Chorwaci są bardzo gościnnymi i serdecznymi Słowianami.
Na Korsyce wyspie zjawiskowego granitu będziesz się wspinał po granitowych tafoni, bez mchów i porostów. To oferta premium z dużą ilością tradowego wspinania w rysach, kominach i zacięciach bo Korsyka to egzotyczne taternictwo bez sztuki cierpienia w dzikich górach. Nie będzie żadnego wspinania po splitach czy ringach w królestwie tradu na terenie parku narodowego w którym gór dla ludzi się nie zmienia, dając ludziom możliwość zmiany siebie! W dzikich górach w które Cie zabierzemy są skomplikowane podejścia około 60 minutowe. Wspinać będziemy się od 7 do 10 wyciągów na strzeliste turnie gdyż z każdej trzeba będzie jeszcze zjechać serią zjazdów! Czeka cię tam komfortowa regeneracja w domku nad morzem, jednak każdego dnia będziemy samochodem dojeżdżać w góry około 30 minut!
w 350 metrowej ścianie Anicy Kuk w Paklenicy naprawdę się powspinasz
Czas trwania:
W czasie trwania kursu 10 razy wyjdziemy w góry: 9 razy na wspinanie i raz na zajęcia z autoratownictwa. Zwykły dzień wspinaczkowy wygląda w następujący sposób: wstajemy rano (dla niektórych jest to bardzo wcześnie rano), szybkie śniadanie i wyjście w góry. Zawsze lepiej wyjść wcześniej i wrócić przed ewentualnym deszczem, niż wisieć zmokniętym w ścianie, tęskniąc za herbatką i śpiworem 🙂 Na podejściu wykład, w ścianie wspinamy się prawie cały dzień (jeżeli zrobimy szybko i sprawnie jakąś drogę, to jeszcze pozjeżdżamy i po południu lub wieczorem wracamy do schroniska, campera lub namiotu. Wieczorem obiad i odprawa a jak oczy się nie kleją to wykład i dopiero spanie. Może zdarzyć się, że raz wyjdziemy na nocne wspinanie (zamiast dnia wspinaczkowego). Jest to bardzo pouczająca i przydatna lekcja. Jest to bardzo intensywny czas i choć dni wspinaczkowe przedzielone są dniami odpoczynkowymi to jednak będziecie zmęczeni. Najczęściej pojedyncze dni odpoczynkowe to te z kiepską pogodą, dlatego może się zdarzyć że wykorzystując dobrą pogodę będziemy wspinać się nawet 4 dni z rzędu! Dlatego jeżeli nie masz wyrobionej odporności na wielodniowe zmęczenie (żołnierze, osoby uprawiające sport ponad rekreacyjnie, ultramaratończycy itd) to wybierz kurs dzielony, który pozwoli Ci się w pełni zregenerować w czasie dłuższej przerwy! Inaczej jako zombi tracicie ostatnie najbardziej dla Was cenne dni kursu!
W Moku, Gąsienicowej, Dolomitach, na Korsyce i w Paklenicy mamy zdeponowany sprzęt taternicki wiec nie będziecie musieli przenosić lin i szpeju na swoich plecach między dolinami 🙂
Instruktorzy i prowadzenie zajęć:
Kurs Taternicki to dla nas kurs prestiżowy dlatego zajęcia prowadzimy osobiście czyli Piotrek Sztaba, lub któryś z naszych topowych instruktorów Taternictwa lub Alpinizmu PZA, jak Janusz Ryszewski, Marek Kujawiński, Arek Tabisz, Paweł Grenda , Boguś Szczerba. Zawsze są to licencjonowani instruktorzy PZA. Dobieramy zawodowców, którzy mają za sobą co najmniej 50 kursów taternickich, a jeżeli zaczynają szkolenia taternickie to muszą mieć co najmniej 30 lat bardzo bogatego doświadczenia alpinistycznego i bardzo długo u nas stażują pod okiem zawodowych instruktorów zanim stają się w pełni samodzielni. To nie są dziś gwiazdy wspinania z pierwszych stron gazet, choć kiedyś część z nich takimi była, ale to wciąż bardzo sprawni i aktywni wspinacze o ogromnym doświadczeniu wspinaczkowym. Nasi instruktorzy to przede wszystkim pedagodzy w stopniu „profesora”, którzy sto procent uwagi skupią na Was bo ich aspiracją jest nauczyć młodego taternika samodzielności i choć zajęło to trochę czasu to w końcu zrozumieli że nie chodzi na nim o przygodę, bardzo trudne drogi czy bieganie na łańcuchówkach!
Mamy bardzo duże doświadczenie w prowadzeniu kursów taternickich, co daje gwarancje że cały kurs jest przemyślany, wielokrotnie przepracowany i że stosujemy najlepsze rozwiązania do wariantów pogodowych, wybranej drogi i dyspozycji grupy.
Pod opieką jednego instruktora mogą znaleźć się maksymalnie trzy osoby w grupie. Tworzone są najczęściej dwie dwójki: instruktor związany z jednym z Was (na zmianę) sprawdza jednocześnie, co robi pozostała dwójka poniżej.
taternickie przygotowanie się do kolejnego dnia , rysowanie schematów na taborze Szałasiska
Kurs taternicki metodycznie:
W pierwszych dniach kursu szybko zunifikujemy wiedzę z kursu skałkowego, będziemy wspólnie przygotowywać się do drogi, sprawdzać prognozy pogody, nawigować pod ścianę, a potem na drodze. W tej części kursu nasza instruktorska obecność jest opiekuńcza i dominująca – uczymy, pokazujemy, tłumaczymy, ale nie niańczymy!
W drugiej fazie kursu cały czas czuwamy nad Waszym bezpieczeństwem, jednak teraz nasza rola zmienia się na rolę instruktora-obserwatora. Wiemy, że uczycie się najwięcej, gdy damy Wam przestrzeń na własne decyzje, sukcesy czy drobne porażki i błędy. Ta faza szkolenia jest niezwykle istotna, jeżeli chcecie nauczyć się samodzielności. Nie jest to dla nas instruktorów czas ani spokojny, ani szybki. Wymaga dobrego poznania kursanta, jego słabych i mocnych stron. W tej części kursu pracujemy nad Waszą pewnością siebie, podejmowaniem wyzwań, samodzielnym zarządzaniem ryzykiem, ale też nad świadomością popełniania błędów przy dużym zmęczeniu czy pośpiechu. Jeżeli w całości zespół będzie gotowy to w ostatniej fazie kursu zmierzymy się z bardziej wymagającymi fizycznie i psychicznie dużymi ścianami, drogami czy sytuacjami górskimi. Kończąc kurs, szkolenie domykamy go w roli Instruktora-doradcy. Jesteście już nauczeni sztuki wspinania, oraz bardziej świadomi siebie samych, nabieracie pewności do siebie, do zespołu i zaczynacie kontrolować sytuacje!
Miłka Raulin w ścianie Cubryny
Jesteśmy przekonani ze większość z kursantów może być samodzielna w górach po kursie. Ci z talentem wymagają tylko „ociosania”, natomiast naszym wyzwaniem jest nauczyć tych z Was którzy mają na starcie kursu do gór tylko serce. Aby zaliczyć kurs, musisz opanować zawarte w programie umiejętności i udowodnić, że poradzisz sobie w ścianach samodzielnie bez wsparcia instruktora. Z wiekiem przekonasz się, że dobry wspinacz to wspinacz żywy i zdrowy Im więcej nauczysz się teraz, tym lepiej dla Ciebie.
Jako absolwent szkolenia otrzymasz zaświadczenie o ukończeniu kursu zgodnego z programem PZA podpisane przez instruktora i kierownika kursu oraz wykaz Twoich przejść taternickich, stanowiące podstawę do ubiegania się o Kartę Taternika w PZA. Od kilku lat Karta nie jest już niezbędna do wspinaczkowej działalności w Tatrach i możesz legalnie wspinać się bez niej. Ten dokument jest jednak gwarantem wejścia w środowisko taternickie w sposób bezpieczny, potwierdzony przez instruktora PZA i jeżeli Ci na nim zależy to przed kursem naucz się dobrze topografii tatrzańskich dwóch dolin wspinaczkowych bo na końcu będzie z tego egzamin (książka Kardaś, Świecicki ” Topografia i Terenoznawstwo”)!
Taternicy w naszej szkole mają wsparcie po kursie i jeżeli będziesz miał rekomendacje na kartę taternika ( wymagamy rozsądku, samodzielności i podstaw terenoznawstwa j.w.) to otrzymasz rekomendowaną listę dróg taternickich dla Tatr, z opisaną logistyką i patentami. Na twoją prośbę dołączymy Cie do dużej, kilkuset osobowej grupy Taterników Kilimanjaro, gdzie będziesz mógł znaleźć sprawdzonych partnerów. Dbamy o rozwój sportowy naszych taterników dlatego nisko budżetowo będziesz mógł z nami poznać najlepsze miejsca wspinaczkowe na świecie w ramach towarzyskiej motywującej gry wspinaczkowej jaką raz w roku organizujemy.
Jeżeli będziemy mieć wolne miejsce a Ty będziesz chciał powtórzyć część kursu taternickiego w np nie znanej dla ciebie lokalizacji to otrzymasz 50% zniżki. Będziesz mógł pojechać z nami na obóz na Korsyke czy w Dolomity
Będziesz mógł też wziąć udział w piaskowcowym doszkalaniach taternickich, lub w całkowicie czystym tradowym doszkalaniu w Anty-Atlasie nie od razu bo wymagamy odpowiedniego poziomu doświadczania, niemniej jeżeli będziesz chciał nauczyć się bezpiecznie wspinać w dużych piaskowcowych ścianach pustyni Wadi Rum, USA, pirytowych czy kwarcowych twardych tradach to będą one bardzo przydatne dla ciebie.
Jeżeli robiłeś kurs skałkowy u nas, to pewnie już zdążyłeś się zorientować, że naszym kursantem zostaje się do końca życia (wspinaczkowego). Jeśli będziesz miał problemy ze sprzętem, nie będziesz wiedział jak, lub gdzie się powspinać – mailuj o dowolnej porze.
Zjazdy zachodnią ścianą Cubryny w połowie lipca!jak dojechać
Obszarem naszej działalności w trakcie kursu taternickiego w wersji całość w tatrach będą: Dolina Rybiego Potoku (rejon Morskiego Oka), Dolina Pięciu Stawów Polskich i Dolina Suchej Wody Gąsienicowej (rejon Hali Gąsienicowej). W czerwcu oraz we wrześniu i październiku , gdy nie działa pole namiotowe PZA „Szałasiska” w Dolinie Rybiego Potoku, na kilka dni najprawdopodobniej pojedziemy na Słowację do Doliny Mięguszowieckiej.
Jeżeli wybierzesz kurs dzielony pierwsza jego część bezie w dolinie Gąsienicowej a potem Korsyka, Dolomity lub Velebit w zależności co wybierzesz.
Jak dojechać
Jeżeli całość kursu odbywa się w Tatrach, zaczynamy zwykle od otoczenia Hali Gąsienicowej i śpimy w Betlejemce lub Murowańcu. Rejon ten charakteryzuje się krótszymi podejściami i łatwiejszymi drogami. Charakter formacji i przede wszystkim dominująca wystawa zachodnia powodują, że drogi wspinaczkowe wysychają tam najszybciej.
Betlejemka, znajduje się 200 metrów na północ od schroniska Murowaniec.
Mamy bardzo duże doświadczanie i wiemy że trzy przeprowadzki Was zniszczą, braknie czasu na regeneracje i drogi w końcu kursu zamiast być długie, poważne be krótkie po to żeby nic się nikomu nie stało. Dlatego kompromisem na kursie są dwie przeprowadzki, lub kurs dzielony który daje Wam możliwość odpoczynku, pełnej regeneracji i trzech przeprowadzek. oczekujesz wielu dolin to wybierz kurs dzielony -całość w Tatrach.
i tak w dalszej części będziemy chcieli przenieść się do Doliny Mieguszowieckiej na Słowacji ale to w we wrześniu i październiku, natomiast w lipcu i sierpniu przeniesiemy się w okolice Morskiego Oka i będziemy mieszkać na Szałasiskach (kamping PZA z namiotami, kuchniami, prysznicami, toaletą, który znajduje się 300 metrów na zachód od Pawilonu handlowego na Włosiennicy-za południowym rogiem pawilonu skręć w wąską ścieżkę biegnącą na zachód i nią 5 minut do góry). Ten rejon wyróżniają z kolei najciekawsze i najdłuższe ściany w Polsce. Jest on niestety bardzo „wrażliwy” na załamania pogodowe. Ze względu na północną i północno-wschodnią wystawę, ściany są zimne i wysychają bardzo powoli. W przypadku deszczowej pogody większość ścian poza Mnichem i Żabim Mnichem jest trudno dostępna. Co więcej, długie podejścia powodują, że dużo mniej czasu zostaje nam na wspinanie. W sytuacji chwilowej niepogody kurs nie jest przerywany i zastępczo jedziemy na Słowację, lub na Przełomie Białki ćwiczymy autoratownictwo, jednak przy trzydniowych załamaniach pogody (opad bez możliwości wspinania po suchej skale) lub przy opadzie śniegu od razu, bez czekania jedziemy całą grupą w Dolomity lub do Paklenicy. Z uwagi na pogodę kurs nie jest przerywany tylko szukamy możliwości dokończenia go gdzie indziej- musisz być przygotowany na taka ewentualność bo będzie to się wiązać z dodatkowymi kosztami transportu 120-140 euro/osoba.
Rzeczy do zabrania
w tatrzańskiej ścianie w lipcu!
sprzęt :
Zapewniamy niezbędny sprzęt do wspinaczki którego jeszcze możesz nie posiadać (liny, taśmy, karabinki itd.) posiadający atest Międzynarodowej Organizacji Alpinistycznej UIAA oraz Unii Europejskiej CE. W trosce o wasze kolana i plecy mamy zdeponowany sprzęt w rożnych lokalizacjach po to żebyście nie musieli nosić go przy przeprowadzce!
Ze względów oczywistych musisz posiadać własne buty do wspinania (wygodne i niezbyt ciasne-pod żadnym pozorem nie przyjeżdżaj z nowymi), uprząż, kask, sprzęt osobisty to jest 2 zakręcane karabinki HMS, 2 kolejne małe zakręcane karabinki, 2 miękkie repiki średnicy 6 mm i długości 160cm i 200 cm, przyrząd asekuracjo zjazdowy typu Pivot DMM lub podobny, plecak wspinaczkowy 30-40 litrów lekki , typu SimondSprint
dokumenty:
pozostałe:
nauczanie poprawnego wbijania haków w czasie zajęć na hakówce w czasie kursu taternickiego
polecane:
* buty podejściowe firm które robią buty górskie co najmniej 60 lat. Buty powinny być dedykowane typu podejściówki pod ścianę więc: pod dużym palcem z „climbing zone „, lekkie z miękką podeszwą pod palcami i w śródstopiu, z gumą o dobrej przyczepności do mokrych kamieni, poniżej kostki jeżeli nie masz problemu z kostkami typu Scarpa Mojito, a jeżeli miałeś problemy z Achillesem to z wyższym podbiciem na pięcie typu La sportiva TX Guide, a jeżeli miałeś problem ze stawem skokowym to ciągle miękkie modele, jednak powyżej kostki. Ponieważ w butach podejściowych będziesz prowadził proste wyciągi i chodził każdego dnia kilka godzin to muszą być one dopasowane na twoją stopę jak ulał. Dobierz rozmiar buta przymierzając go w cienkiej skarpecie, ale bez wkładki. Mając proste palce i piętę dociśniętą do tyłu cholewki nie ma być zbędnych luzów, jednak gdy w zasznurowanym takim bez wkładkowym bucie chodzisz nic nie może cię ugniatać. Jeżeli tak jest to prawdopodobnie ten model nie jest na twoją stopę bo np masz ja szeroką i wtedy przymierzaj modele na szeroką stopę, lub z innej firmy-kopyta. Gdy dobierzesz buty to spaceruj w nich bez wkładki przez 2-3 dni, but w tym czasie się rozbije i gdy założysz wkładkę będzie idealny na kursie. Zrób to odpowiednio wcześnie!
** pamiętaj że powinny być trochę większe od skałkowych, musisz w nich wytrzymać cały dzień!
*** na kurs Taternicki w zupełności wystarczą ubrania produkowane przez taterników którzy szyją swoje produkty w Polsce jak: Montano – świetne wspinaczkowe bluzy i primalofty, Agrest– najlepsze taternickie trwałe spodnie wspinaczkowe, Lhotse-tani doskonały worek na linę, który jest normalnym plecakiem wspinaczkowym!
Pakuj się z listy by na pewno niczego nie zapomnieć!
Instruktor Rysiek Pawłowski z naszymi kursantami pod ścianą na kursie taternickim
Opis rejonu:
Dolomity to rozległe pasmo, które dzieli się na kilka mniejszych rejonów. Naszym zdaniem jest to najbogatszy i najciekawszy rejon wspinaczki wielkościanowej w Europie. Dzięki absolutnie pionowym ścianom i krótkim podejściom, każdego dnia można wspinać się po naprawdę pięknych drogach, a problemem jest ich popularność. Dlatego drogi które wybieramy są kawałek dalej ( do 1 h podejścia) z całą asekuracją tradycyjną ( bez spitów czy ringów) i całą asekuracje łącznie z punktami stanowiskowymi zakładać będziesz sam! Nie obawiaj się bo przygotujemy cie do tego i choć dla nas będzie to znacznie więcej pracy, to wiemy że Ty nauczysz się znacznie więcej!
Działać będziecie głównie w okolicy Cortiny d’Ampezzo, w rejonach Tafana di Rozes, Lagazuoi, Croda, Tre Cime di Lavaredo, Turnie Cadini
Dojazd, powrót:
Nie zapewniamy Wam transportu ale pomagamy w jego zorganizowaniu. Dominika w biurze udostępni Wam arkusz gdzie będziecie mogli wymienić się swoimi danymi i razem dotrzecie w Dolomity. Dostaniecie też sugestie o najbardziej opłacalnej wersji podróży, finalnie musisz znaleźć się w Cortiny dAmpezzo wieczorem przeddzień kursu.
Opcja A to dolot w sobotę do wczesnych godzin popołudniowych samolotem do Wenecji M.Polo VCE lub Wenecja-Treviso TSF, skąd musisz dostać się samodzielnie do Cortiny autobusem np linią cortinaexpress.it. Jeśli lądujesz na lotnisku Wenecja Marco Polo to kup wcześniej bilet na autobus 1 h później niż twoje lądowanie(ostatni autobus Cortina Express z M.Polo do Cortiny 17:20) jeżeli wylądowałeś w Wenecja-Treviso to kup bilet na autobus Treviso Silea- Cortina 2,5 h później niż wylądujesz bo musisz jeszcze autobusem lokalnym z lotniska dostać się na autobus do Cortiny, który zabierze cię z przystanku w Treviso- Silea (ostatni autobus Cortina Express 17:37). Pamiętaj że kurs kończy się dopiero w piątek w nocy i możliwe jest jeszcze piątkowe nocne wspinanie ( gdyby wcześniej był deszczowy okres), dlatego nie kupuj biletów powrotnych w piątek a dopiero w sobotę koło południa bo na lotnisko musisz jeszcze samodzielnie dojechać z Cortiny co zabierze Ci minimum 3 godziny! Gdy się zapiszesz Dominika z biura wyśle Ci więcej szczegółów i podpowiedzi logistycznych.
Jeżeli twój samolot dolatuje późno i nie złapiesz już autobusu do Cortiny to w sobotę na godzinę 20:00 zorganizujemy transport z lotniska do Cortiny w cenie 140 euro dzielone na ilość kursantów.
Na miejscu będziecie korzystać z samochodu którym przyjedzie sprzęt i instruktor. Będzie każdego dnia dużo jazdy na wysokie przełęcze powyżej 1 km deniwelacji i co najmniej 1h jazdy, więc na koszty transportu instruktora, sprzętu i waszego transportu lokalnego musicie się zrzucić po 100 euro/osoba. Jeżeli będziesz chciał na miejscu jeździć swoim samochodem to również obowiązuje Cię opłata za transport instruktora i sprzętu! Niestety kursy zagraniczne maja większe koszty również dla nas, wysyłamy serwisowany samochód na 5 tygodni żeby je obniżać, jednak musisz się liczyć z tymi kosztami wybierając każdą opcje zagraniczną!
Opcja B to jazda z instruktorem samochodem
Instruktor w jedną stronę zabierze cię na trasie Kraków- Katowice-Gliwice-Ostrava-Wiedeń-Gratz-Cortina. ( dotyczy tylko pierwszego turnusu!). Dojazd z Krakowa w Dolomity trwa ok. 14 godzin z godzinną przerwą na rozprostowanie kości gdzieś po drodze. Zbiórka zwykle pod Kauflandem na Norynberskiej 1 w Krakowie. Wszelkie szczegółowe informacje na temat godziny wyjazdu ustalisz z instruktorem już bezpośrednio przed samym kursem. Jeżeli pojedziecie swoim samochodem to po drodze zabierzecie instruktora. Do Cortiniy d’Ampezzo powinniście dojechać najpóźniej o 21:00.
Noclegi:
Do dyspozycji mamy sprawdzony camping Cortina i tam śpimy. Koszt to ok 15 sezon niski i 18 euro sezon wysoki od drugiego tygodnia lipca /osobę/noc.( przywieź euro w gotówce jeżeli chcesz mieć zniżkę na campingu).
Camping jest komfortowy w pełni wyposażony, z całym węzłem sanitarnym, a nawet z dostępem do wi-fi. Na placu Kilimanjaro będą rozbity dla Was namiot z wersją trzy osoby śpiące w dużym namiocie cztero-osobowym- dwu sypialnianym. Jeżeli Ci to nie pasuje to koniecznie przywieź swój mały namiot nawet jeżeli dolatujesz samolotem. Mamy messe z prądem, oświetleniem, ze stołem i krzesłami, karimaty, małą lodówkę, gaz kuchenkę dwupalnikową, patelnie, ostry nóż, sztućce, garnek z pokrywką do gotowania, musisz przywieść swoje naczynia z których będziesz jadł. Są również opcje noclegów w wynajętym pensjonacie ale z uwag na cenę około 100 euro/dwie osoby/noc najczęściej odpadają!
klasyczny V-kowy wyciąg, w Dolomitach, duże chwyty, dobra asekuracja i dużo powietrza!
Jedzenia nie musicie zabierać poza pierwszym śniadaniem, na campingach są małe sklepy gdzie do 21:00 można kupić produkty na śniadanie a lokalne pizzerie umożliwiają smacznej kolacji w cenie około 10 euro. Do tego w poniedziałek wieczorem pojedziemy do supermarketu gdzie ceny nie odbiegają znacząco od polskich.
Rzeczy do zabrania:
sprzęt :
Zapewniamy niezbędny sprzęt do wspinaczki którego jeszcze możesz nie posiadać (liny, taśmy, karabinki itd.) posiadający atest Międzynarodowej Organizacji Alpinistycznej UIAA oraz Unii Europejskiej CE. W trosce o wasze kolana i plecy mamy zdeponowany sprzęt w rożnych lokalizacjach po to żebyście nie musieli nosić go przy przeprowadzce!
Ze względów oczywistych musisz posiadać własne buty do wspinania (wygodne i niezbyt ciasne-pod żadnym pozorem nie przyjeżdżaj z nowymi), uprząż, kask, sprzęt osobisty to jest 2 zakręcane karabinki HMS, 2 kolejne małe zakręcane karabinki, 2 miękkie repiki średnicy 6 mm i długości 160cm i 200 cm, przyrząd asekuracjo zjazdowy typu Pivot DMM lub podobny, plecak wspinaczkowy 30-40 litrów lekki , typu SimondSprint
dokumenty:
pozostałe:
zasłużony relaks po wspinaniu na Cima Grande di Lavaredo na kursie taternickim
polecane:
* buty podejściowe firm które robią buty górskie co najmniej 60 lat. Buty powinny być dedykowane typu podejściówki pod ścianę więc: pod dużym palcem z „climbing zone „, lekkie z miękką podeszwą pod palcami i w śródstopiu, z gumą o dobrej przyczepności do mokrych kamieni, poniżej kostki jeżeli nie masz problemu z kostkami typu Scarpa Mojito, a jeżeli miałeś problemy z Achillesem to z wyższym podbiciem na pięcie typu La sportiva TX Guide, a jeżeli miałeś problem ze stawem skokowym to ciągle miękkie modele, jednak powyżej kostki. Ponieważ w butach podejściowych będziesz prowadził proste wyciągi i chodził każdego dnia kilka godzin to muszą być one dopasowane na twoją stopę jak ulał. Dobierz rozmiar buta przymierzając go w cienkiej skarpecie, ale bez wkładki. Mając proste palce i piętę dociśniętą do tyłu cholewki nie ma być zbędnych luzów, jednak gdy w zasznurowanym takim bez wkładkowym bucie chodzisz nic nie może cię ugniatać. Jeżeli tak jest to prawdopodobnie ten model nie jest na twoją stopę bo np masz ja szeroką i wtedy przymierzaj modele na szeroką stopę, lub z innej firmy-kopyta. Gdy dobierzesz buty to spaceruj w nich bez wkładki przez 2-3 dni, but w tym czasie się rozbije i gdy założysz wkładkę będzie idealny na kursie. Zrób to odpowiednio wcześnie!
** pamiętaj że powinny być trochę większe od skałkowych, musisz w nich wytrzymać cały dzień!
*** na kurs Taternicki w zupełności wystarczą ubrania produkowane przez taterników którzy szyją swoje produkty w Polsce jak: Montano – świetne wspinaczkowe bluzy i primalofty, Agrest– najlepsze taternickie trwałe spodnie wspinaczkowe, lekkie plecaki wspinaczkowe Simond
Pakuj się z listy by na pewno niczego nie zapomnieć!
na Anica Kuk na której drogi mają nawet do 450 metrów my jednak wspinamy się na ścinach obok od 250 do 350 m z całkowitą a asekuracja własną
Opis rejonu:
Paklenica, leżąca tuż nad wybrzeżem (niedaleko miejscowości Starigrad), to ogromna dolina walna przechodzący następnie w pasmo górskie Velebit (część Alp Dynarskich). Formalnie to park narodowy, ale wspinanie jest tam nie tylko dozwolone, a wręcz nawet wskazane! Dzięki swojemu położeniu na południu Europy jest możliwe komfortowe wspinanie w miesiącach wiosennych i jesiennych, kiedy w innych górach jest jeszcze za wcześnie lub już za późno na jakąkolwiek działalność. W środku lata jest zwykle bardzo ciepło i na wspinanie trzeba wychodzić bardzo wcześnie rano- po ciemku!.
Dolina Paklenicy posiada bardzo zróżnicowany charakter. Najbardziej popularne i znane są jednowyciągowe drogi skałkowe i krótkie wielowyciągowe startujące z dna doliny niczym z deptaka w Kościeliskiej (one nie będą nas interesowały). Trochę głębiej w dolinie do dyspozycji mamy ściany od kilku do kilkunastu wyciągów pięknego wspinania. Im dalej w głąb doliny, tym bardziej ściany rosną, nabierają trudności i powagi. Naszym poligonem szkoleniowym będą 300 metrowe ściany Vielkiego Ciuka , oraz 350-400 metrowe Anicy Kuk, która jest wielkości naszej Kazalnicy i prezentuje zbliżoną powagę.
Większość znanych dróg z przewodnika jest nieźle ubezpieczona, zazwyczaj na stanowiskach są spity, gdzie konieczne jest dokładanie własnej asekuracji. My jednak mamy swoje perełki taternickie, kilka dróg które sami przygotowaliśmy specjalnie do prowadzenia kursów taternickich, na których stałej asekuracji nie ma wcale. To 12 wyciągowe długie poważne drogi na Vielkim Ciuku, takie jak „Wariacje taternickie”, „Kombinacje taternickie”, ” Harce taternickie”, czy na Kuku od Pascentnice, drogę „czterech turni” i tych dróg w przewodnikach nie znajdziecie, gdyż obawiamy się że zostaną ubezpieczone.
modlitwa o klamę w Centralnym Kominie na Vielkim Ciuku
Dojazd, powrót:
Nie zapewniamy Wam transportu ale pomagamy w jego zorganizowaniu. Dominika w biurze udostępni Wam arkusz gdzie będziecie mogli wymienić się swoimi danymi i razem dotrzecie do Paklenicy. Dostaniecie też sugestie o najbardziej opłacalnej wersji podróży, finalnie musisz znaleźć się w miejscowości Starigrad Paklenica wieczorem przeddzień kursu.
Opcja A: to lot samolotem do Zadaru ( zazwyczaj tanie loty Ryanair jesienią), skąd wieczorem odbierze Was instruktor i całościowo łącznie z odprawą, lotem i dojazdem do pensjonatu zajmie to około 3,5 h. Zanim jednak kupisz bilet ustal godzinę przylotu z Dominiką z naszego biura bo odbieramy Was z lotniska w Zadarze wszystkich razem i raz dziennie! Na koszty transportu, instruktora i Waszego transportu lokalnego łącznie z opłatami za parking musicie się zrzucić i jest to kwota 80 euro/osoba ( jeżeli przyjedziesz niezależnie swoim samochodem również obowiązuje cię zryczałtowana opłata 80 euro) Niestety kursy zagraniczne maja większe koszty również dla nas, wysyłamy serwisowany samochód na kilka tygodni żeby je obniżać, jednak musisz się liczyć z tymi kosztami. Jeżeli wybierasz opcję zagraniczną to Velebit wiąże się z najniższymi kosztami dodatkowymi( transport lokalny, noclegi, przeloty z wszystkich naszych kursów zagranicznych), z najlepszą pogodą, najkrótszymi podejściami i najlepszą regeneracją.
Opcja B: to jazda z instruktorem i wtedy pojedziecie albo jego albo swoim samochodem, zamie to około 12 h.
Instruktor zabierze cię na trasie Kraków- Katowice-Gliwice-Ostrava-Wiedeń-Gratz-Zagrzeb. Dojazd z Krakowa do Paklenicy trwa ok. 12 godzin z godzinną przerwą na rozprostowanie kości gdzieś po drodze. Zbiórka zwykle pod Kauflandem na ul Norynberskiej 1 w Krakowie. Wszelkie szczegółowe informacje na temat godziny wyjazdu ustalisz z instruktorem już bezpośrednio przed samym kursem. Na dojazd musicie się niestety zrzucić. Koszt dojazdu do Paklenicy w jedną stronę to płatne autostrady na Słoweni i w Chorwacji znacząco podnoszą koszty i jest to 150 euro/os. Składa się paliwo (samochody są duże…), opłaty za autostrady (Czechy, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja), winiety, mandaty. Cena jest stała i przy dwóch kursantach dołożymy do Waszego dojazdu, przy trzech zostanie do dołożenia dla kolejnej grupy dwuosobowej. Jeżeli pojedziecie swoim samochodem to po drodze zabierzecie instruktora.
Do Paklenicy powinniście dojechać w godzinach wieczornych, gdzie na szczęście czeka Was wygodny pensjonat i pyszna lokalna kuchnia.
Noclegi:
Najprawdopodobniej będziemy spać w zaprzyjaźnionym pensjonacie. Koszty noclegu dla kursantów Kilimanjaro to 13 euro/osoba/noc. Do dyspozycji jest pościel, ręczniki, w pełni urządzona kuchnia wi-fi i wygodne pokoje. Pensjonat znajduje się w niedalekiej odległości od sklepów i restauracji więc na miejscu jest wszystko co potrzeba do komfortowej regeneracji.
wspinanie na Vielkim Ciuku po charakterystycznych dla Paklenicy rowkach krasowych
Rzeczy do zabrania
sprzęt :
Zapewniamy niezbędny sprzęt do wspinaczki którego jeszcze możesz nie posiadać (liny, taśmy, karabinki itd.) posiadający atest Międzynarodowej Organizacji Alpinistycznej UIAA oraz Unii Europejskiej CE. W trosce o wasze kolana i plecy mamy zdeponowany sprzęt w rożnych lokalizacjach po to żebyście nie musieli nosić go przy przeprowadzce!
Ze względów oczywistych musisz posiadać własne buty do wspinania (wygodne i niezbyt ciasne-pod żadnym pozorem nie przyjeżdżaj z nowymi), uprząż, kask, sprzęt osobisty to jest 2 zakręcane karabinki HMS, 2 kolejne małe zakręcane karabinki, 2 miękkie repiki średnicy 6 mm i długości 160cm i 200 cm, przyrząd asekuracjo zjazdowy typu Pivot DMM lub podobny, plecak wspinaczkowy 30-40 litrów lekki , typu SimondSprint ,
dokumenty:
pozostałe:
Najwięcej wspinania w rysach na kursach taternickich jest w Paklenicy
polecane:
* buty podejściowe firm które robią buty górskie co najmniej 60 lat. Buty powinny być dedykowane typu podejściówki pod ścianę więc: pod dużym palcem z „climbing zone „, lekkie z miękką podeszwą pod palcami i w śródstopiu, z gumą o dobrej przyczepności do mokrych kamieni, poniżej kostki jeżeli nie masz problemu z kostkami typu Scarpa Mojito, a jeżeli miałeś problemy z Achillesem to z wyższym podbiciem na pięcie typu La sportiva TX Guide, a jeżeli miałeś problem ze stawem skokowym to ciągle miękkie modele, jednak powyżej kostki. Ponieważ w butach podejściowych będziesz prowadził proste wyciągi i chodził każdego dnia kilka godzin to muszą być one dopasowane na twoją stopę jak ulał. Dobierz rozmiar buta przymierzając go w cienkiej skarpecie, ale bez wkładki. Mając proste palce i piętę dociśniętą do tyłu cholewki nie ma być zbędnych luzów, jednak gdy w zasznurowanym takim bez wkładkowym bucie chodzisz nic nie może cię ugniatać. Jeżeli tak jest to prawdopodobnie ten model nie jest na twoją stopę bo np masz ja szeroką i wtedy przymierzaj modele na szeroką stopę, lub z innej firmy-kopyta. Gdy dobierzesz buty to spaceruj w nich bez wkładki przez 2-3 dni, but w tym czasie się rozbije i gdy założysz wkładkę będzie idealny na kursie. Zrób to odpowiednio wcześnie!
** pamiętaj że powinny być trochę większe od skałkowych, musisz w nich wytrzymać cały dzień! dobre są wygodne buty dedykowane do rys, jak scarpa mescalito.
*** na kurs Taternicki w zupełności wystarczą ubrania produkowane przez taterników którzy szyją swoje produkty w Polsce jak: Montano – świetne wspinaczkowe bluzy i primalofty, Agrest– najlepsze taternickie trwałe spodnie wspinaczkowe, Lhotse-tani doskonały worek na linę, który jest normalnym plecakiem wspinaczkowym!
Pakuj się z listy by na pewno niczego nie zapomnieć!
Opis rejonu:
Korsyka to dzika i zielona wyspa na morzu śródziemnym gdzie Alpy jeszcze raz wynurzyły się z morza w pięknej granitowej odsłonie do wysokości 2700 m.npm. Wspinanie którego tam jest bardzo dużo przypomina Tatry jednak góry na Korsyce są zdecydowanie bardziej strzeliste, lite i zamiast Podhala jest śliczne błękitne morze na widnokręgu z bardzo stabilna pogodą latem. Korsyka jest wyspą egzotyczną, bo zaczynając od niesamowitej jakości granitu, poprzez samych lokalsów, a kończąc na roślinności jest tam zupełnie inaczej niż w całej Europie. To również ulubione miejsce szkoleniowe francuskiej ENSY ( odpowiednik PZA), jednak wyspa nie jest banalna logistyką, ale będąc tam kilkanaście razy to już poznaliśmy, dla Was zostaje trudna nawigacja pod ścianę i niesamowite tradowe granitowe wspinanie. W dolinie Solenzary mamy drogi od kilku do kilkunastu wyciągów pięknego wspinania. Im dalej i wyżej w głąb doliny, tym bardziej ściany rosną, nabierają trudności i powagi. Naszym poligonem szkoleniowym będą 200 metrowe ściany w okolicy przełęczy Bawella oraz niżej 300 metrowe ściany w samej dolinie Solenzary.
Korsyka to królestwo tradu z dobrą pogodą i poczuciem dzikości i samotności na wspinaniu. Wspinamy się na strzeliste turnie, bez innych ludzi z których zawsze będziemy zjeżdżać serią zjazdów. Mamy przygotowane swoje perełki taternickie, których poznanie czy wręcz wyeksplorowanie nowych naszych dróg na potrzeby szkolenia zabrało nam kilka prywatnych wyjazdów, by dopiero po wielu pobytach na Korsyce rozpocząć tam kursy taternickie. Korsyka to oferta premium i choć najtrudniej tam dojechać to dzięki temu nie będzie tam tłumu jaki jest choćby w Dolomitach, czy Tatrach.
.
Dojazd, powrót:
Nie zapewniamy Wam transportu ale pomagamy w jego zorganizowaniu. Dominika w biurze udostępni Wam arkusz gdzie będziecie mogli wymienić się swoimi danymi i razem dotrzecie na Korsykę. Dostaniecie też sugestie o najbardziej opłacalnej wersji podróży, finalnie musisz znaleźć się w Solenzarze wieczorem przeddzień kursu.
W realu najczęściej czeka nas lot samolotem do Bastii ( zazwyczaj bezpośrednie loty są z Wiednia lub Berlina, lub lot z Krakowa Lufthansa z jedną przesiadką i po 5 h lądujemy na lotnisku w Basi). Musisz się jednak liczyć z kosztami lotu rzędu 350 euro, za bilety kupione w kwietniu, potem mogą być jeszcze droższe! Z lotniska odbierze Was wynajętym samochodem instruktor wczesnym wieczorem bo czeka was jeszcze 2 h jazdy na noclegi..
Na koszty transportu sprzętu, instruktora i Waszego transportu lokalnego( lotnisko-kamping – wspinanie) musicie się zrzucić i jest to kwota 200 euro/osoba. Na Korsykę mamy najdalszy i najdroższy dojazd a do tego na miejscu na wspinanie mamy codzienną jazdę około 40 min ciągle pod górę bardzo krętymi drogami na wysokie przełęcze powyżej 1 km deniwelacji ( jeżeli przyjedziesz swoim samochodem, obowiązuje cię zryczałtowana opłata 200 euro). Niestety kursy zagraniczne maja większe koszty i musisz się liczyć z tymi dodatkowymi kosztami na miejscu.
Noclegi:
Najprawdopodobniej będziemy spać na campingu w domkach campingowych, lub w wynajętym pensjonacie. Koszty noclegu dla kursantów Kilimanjaro to około 20-25 euro/osoba/noc. Dodatkowo płatna jest pościel, ręczniki- możesz zabrać swoje, a w cenie jest w pełni urządzona kuchnia wi-fi i wygodne pokoje. Camping znajduje się w niedalekiej odległości od morza, sklepów i restauracji więc na miejscu jest wszystko co potrzeba do bardzo komfortowej regeneracji.
Rzeczy do zabrania
sprzęt :
Zapewniamy niezbędny sprzęt do wspinaczki którego jeszcze możesz nie posiadać (liny, taśmy itd.) posiadający atest Międzynarodowej Organizacji Alpinistycznej UIAA oraz Unii Europejskiej CE. W trosce o wasze kolana i plecy mamy zdeponowany sprzęt w rożnych lokalizacjach po to żebyście nie musieli nosić go przy przeprowadzce!
Ze względów oczywistych musisz posiadać własne buty do wspinania (wygodne i niezbyt ciasne-pod żadnym pozorem nie przyjeżdżaj z nowymi), uprząż, kask, sprzęt osobisty to jest 2 zakręcane karabinki HMS, 2 kolejne małe zakręcane karabinki, 2 miękkie repiki średnicy 6 mm i długości 160cm i 200 cm, przyrząd asekuracjo zjazdowy typu Pivot DMM lub podobny, plecak wspinaczkowy 30-40 litrów lekki , typu SimondSprint
dokumenty:
pozostałe:
w takich granitowych formacjach będziemy wspinać się każdego dnia
polecane:
* buty podejściowe firm które robią buty górskie co najmniej 60 lat. Buty powinny być dedykowane typu podejściówki pod ścianę więc: pod dużym palcem z „climbing zone „, lekkie z miękką podeszwą pod palcami i w śródstopiu, z gumą o dobrej przyczepności do mokrych kamieni, poniżej kostki jeżeli nie masz problemu z kostkami typu Scarpa Mojito, a jeżeli miałeś problemy z Achillesem to z wyższym podbiciem na pięcie typu La sportiva TX Guide, a jeżeli miałeś problem ze stawem skokowym to ciągle miękkie modele, jednak powyżej kostki. Ponieważ w butach podejściowych będziesz prowadził proste wyciągi i chodził każdego dnia kilka godzin to muszą być one dopasowane na twoją stopę jak ulał. Dobierz rozmiar buta przymierzając go w cienkiej skarpecie, ale bez wkładki. Mając proste palce i piętę dociśniętą do tyłu cholewki nie ma być zbędnych luzów, jednak gdy w zasznurowanym takim bez wkładkowym bucie chodzisz nic nie może cię ugniatać. Jeżeli tak jest to prawdopodobnie ten model nie jest na twoją stopę bo np masz ja szeroką i wtedy przymierzaj modele na szeroką stopę, lub z innej firmy-kopyta. Gdy dobierzesz buty to spaceruj w nich bez wkładki przez 2-3 dni, but w tym czasie się rozbije i gdy założysz wkładkę będzie idealny na kursie. Zrób to odpowiednio wcześnie!
** pamiętaj że powinny być trochę większe od skałkowych, musisz w nich wytrzymać cały dzień, na korsyke idealne będą wygodne buty do rys jak scarpa meskalito !
*** na kurs Taternicki w zupełności wystarczą ubrania produkowane przez taterników którzy szyją swoje produkty w Polsce jak: Montano – świetne wspinaczkowe bluzy i primalofty, Agrest– najlepsze taternickie trwałe spodnie wspinaczkowe, Lhotse-tani doskonały worek na linę, który jest normalnym plecakiem wspinaczkowym!
Pakuj się z listy by na pewno niczego nie zapomnieć!
Taternicki podstawowy:
rok 2025
tur 1: 26-31.05 (Velebit) + 05-11.07 (Tatry) – 5 tygodni przerwy
tur 2: 02-07.06 (Velebit) + 12-17.07 (Tatry) – 5 tygodni przerwy
tur 3: 14-20.06 (Tatry) + 30.06-05.07 (Dolomity) – 1 tydzień przerwy
tur 4: 14-20.06 (Tatry) + 07-12.07 (Dolomity) – 2 tygodnie przerwy
tur 5: 21-27.06 (Tatry) + 14-19.07 (Dolomity) – 2 tygodnie przerwy
tur 6: 23-28.06 (Dolomity) + 01-06.09 (Korsyka) – kurs tradycyjnej wspinaczki górskiej – 9 tygodni przerwy
tur 7: 28.06-04.07 (Tatry) + 21-26.07 (Dolomity) – 2 tygodnie przerwy
tur 8: 05-11.07 (Tatry) + 13-19.09 (Tatry) – 9 tygodni przerwy
tur 9: 19.07-01.08 (Tatry)
tur 10: 19-25.07 (Tatry) + 20-26.09 (Tatry) – 5 tygodni przerwy
tur 11: 26-31.07 (Tatry) + 08-13.09 (Korsyka) – 5 tygodni przerwy
tur 12: 02-15.08 (Tatry)
tur 13: 30.08-12.09 (Tatry)
tur 14: 30.08-05.09 (Tatry) + 20-25.10 (Velebit) – 6 tygodni przerwy
tur 15: 06-12.09 (Tatry) + 27.10-01.11 (Velebit) – 6 tygodni przerwy
tur 16: 13-18.10 (Velebit) + 07-12.12 (Tafraoute – Maroko) – kurs tradycyjnej wspinaczki górskiej
W przypadku części zagranicznych trzeba doliczyć dzień przed kursem na przylot/dojazd i dzień po kursie na popołudniowy lot powrotny lub powrót samochodem.
Ceny 2025:
– kurs taternicki w wersji I (całość w Tatrach) – 5500 zł
– kurs taternicki w wersji II (mieszany: połowa w Tatrach, połowa w Dolomitach, na Korsyce lub w Paklenicy) – 5900 zł
– kurs górski: 5900 zł
Jeżeli jesteś naszym absolwentem i chcesz powtórzyć kurs, to zapisując się na siedem dni przed kursem dostaniesz 50% zniżkę.
Na Kurs Taternicki przyjmujemy osoby przeszkolone przez instruktorów PZA z rekomendacją do dalszego szkolenia na kursie taternickim. Jeżeli jednak na kursie skałkowym nie byłeś szkolony przez Instruktora PZA, to zapraszamy na jednodniowy test weryfikacyjny w Podkrakowskie Dolinki, gdzie zweryfikujemy twoja niezbędną wiedzę w czasie wspinania tradowego-wielowyciagowego ze zjazdami z przesiadką i prostymi sytuacjami awaryjnymi.
W górach czasem będzie krucho, mokro z asekuracją którą sam założysz. Będziesz się tam wspinał na tradowych drogach V-kowych, dlatego z uwagi na twoje i całego zespołu bezpieczeństwo, bezpośrednio przed kursem taternickim, okazjonalnie w skałkach, musisz prowadzić drogi sportowe co najmniej na poziomie 5a OS dla wersji całość w Tatrach i 5c OS w wersji mieszanej Tatry/Dolomity, Korsyka, Paklenica (gdyż jest tam dużo więcej wspinania w pionie niż w Tatrach z ciągiem trudności na wyciągu a nie z jednym miejsce jak na wybranych przez nas drogach w Tatrach)! Jeżeli masz z tym problem to zapraszamy wiosną na techniczne obozy wspinaczkowe gdzie Instruktor Skalny, Taternictwa PZA popracuje nad twoją psychiką oraz techniką wspinania się w naturalnej skale, uzyskasz bezcenne wskazówki poprawnego treningu skalnego i nadrobisz brakujące elementy.
Cena kursu obejmuje:
Cena kursu nie obejmuje:
Rezerwacja „na szybko” – na dole strony
Procedura rezerwacji:
Pamiętaj że:
Dodatkowo:
potrzebujesz trochę humoru i chęci do zdobywania wiedzy,
Przygotowanie do kursu Taternickiego:
Kurs Taternicki jest kursem prestiżowym, jeżeli chcesz do niego przystąpić to musisz być przygotowany. Będziesz prowadził wyciągi V na własnej asekuracji pod koniec kursu, może być wilgotno czy trochę krucho więc na starcie musisz trudności 5c prowadzić na drogach ubezpieczonych sportowych w stylu OS a okazjonalnie nawet drogi 6a OS! Nie możesz się mazać, guzdrać i przesadnie zastanawiać w łatwym piątkowym terenie!
Jeżeli tak nie jest to zapraszamy na kurs wspinaczki wielowyciągowej, lub za rok na kurs Taternicki gdy podniesiesz swoje umiejętności wspinania w naturalnej skale np na naszych obozach skałkowych gdzie właśnie tego Was uczymy. Jeśli masz możliwość, trenuj regularnie na sztucznej ściance wspinaczkowej lub wzmocnij ramiona, ćwicz ćwiczenia cross fit, body workout, choć na tym etapie najważniejsza jest technika wspinania w skale więc najcenniejsze są wyjazdy w skały pod okiem fachowego instruktora sportu-zapraszamy na nasze wiosenne przygotowawcze przed taternickie obozy sportowe na Kalymnos i do Leonidio a w środku zimy do Hiszpani i Maroka
Zdecydowanie odpuść intensywne treningi dwa tygodnie przed szkoleniem (szczególnie unikaj sportów kontaktowych – piłka nożna, koszykówka, siatkówka). Niestety, dosyć często zdarza się, że ludzie kilka dni przed kursem łapią uraz (najczęściej przeciążeniowy lub kontuzję) i nie mogą przyjechać na szkolenie. W tym wypadku często nie możemy już znaleźć zastępstwa, więc kurs i wpłacony zadatek przepadają.
Pod żadnym pozorem nie próbuj nadgonić fizycznych zaległości tydzień czy dwa przed kursem. To się nigdy nie udaje, a najczęściej kończy właśnie kontuzją. Zdecydowanie lepiej przyjechać nieprzygotowanym, trudno najwyżej nie będziesz uczestniczył we wszystkich wyjściach wspinaczkowych.
Jeżeli masz całość kursu w Tatrach to odpowiednio wcześniej przygotuj się do niego kondycyjnie a na dwa tygodnie przed kursem zwiększ ilość chodzenia do co najmniej 15 000 kroków dziennie, tak żeby każdego dnia kolana były coraz dłużej smarowane – zatarcia kolan są głównym problemem na kursach Taternickich w opcji całość w Tatrach!
Na kurs Taternicki musisz przyjechać w doskonałym stanie zdrowia z nienaganną kondycja!
Dolomity i wspinanie w ścianie Picolo Lagazouli
Program podstawowego kursu taternickiego i wspinaczki górskiej:
I. Wspinaczka
Wymagane jest 10 dni zajęć terenowych (w tym 9 akcji wspinaczkowych), w czasie których zrealizowane mają być następujące punkty programu:
Opcjonalnie:
Międzymiastowa na Mnichu-nauka wspinania w rysach.
II.Zajęcia praktyczne
Wszystkie umiejętności praktyczne wchodzące w zakres podstawowego kursu wspinaczki skalnej, a ponadto:
-zjazd na złodzieja,
-zjazd przez węzeł,
III. Wykłady
1. sprzęt i wyposażenie wspinacza:
demonstracja i zapoznanie z działaniem całości sprzętu do wspinaczki letniej oraz innych elementów wyposażenia; zakres zastosowań; wady i zalety poszczególnych elementów,
2. asekuracja:
TOPR w czasie ćwiczeń na Zadnim Mnichu
3. operacje linowe, autoratownictwo:
4. taktyka:
5. topografia i orientacja w terenie górskim:
6. etyka, przepisy, historia:
obóz na Korsyce
Jeżeli chcesz poznać bardzo dokładnie szczegóły prowadzenia zajęć albo w opinii otoczenia „zawsze masz dużo pytań”, przeczytaj, co mamy do powiedzenia „małym drukiem”:
pomimo upływu lat wszyscy się ostro wspinają a to nasi taternicy i nawet instruktor Ryszard Pawłowski
Kilkaset aktualnych i niezależnych opinii o wszystkich naszych kursach, obozach znaleźć możesz na naszej stronie fb lub google
Poniżej prezentujemy kilka opinii dotyczących kursów Taternickich
„„Skończyły się słodkie bułki i skakanie po krzakach” – tak lekko parafrazując słowa Instruktora mogłoby brzmieć motto kursu taternickiego Kilimanjaro. Jeśli oczekujecie twardej szkoły życia i rzetelnej nauki taternickiego fachu, nie zawiedziecie się.
Ale to nie wszystko – na kursie taternickim nie chodzi tylko o wysiłek fizyczny, opanowane operacje linowe czy o to za ile był wyciąg. Kurs daje Wam korzyści niewymierne, w ogólnym kontekście znacznie bardziej cenne.
Macie szansę działać w towarzystwie prawdziwych autorytetów – przebywając z nimi, przypatrując się im zaczynacie przesiąkać taternickim etosem. Kurs jest naturalnym środowiskiem, w którym kształtuje się górska wersja relacji mistrz-uczeń. A to relacje międzyludzkie wznoszą wszystkie górskie działania na zupełnie inny poziom, nadają im głębi i sensu. Słuchanie wykładów Instruktorów o historii taternictwa i opowieści o osobistych górskich doświadczeniach ubogaca, otwiera oczy na taternictwo pojmowane jako sztukę i działalność w ciągłości z poprzednimi pokoleniami wspinaczkowych pionierów.
Ukończony kurs taternicki w Kilimanjaro to wspomnienie na całe życie, potężny zastrzyk inspiracji i radości czerpanej z każdego dnia w górach”
Ewa Woźniak
„Kurs Taternicki dzielony na Dolomity-Tatry. Co do szkoły i samego nauczania, to mistrzostwo, po raz kolejny doświadczyłam, ze w Kili pracują ludzie z sercem na dłoni, podejściem do każdego „klienta”, a do tego są tak ogromna skarbnica wiedzy, ze być na kursie „i nic się nie nauczyć” nawet jeżeli przyjeżdża się już z jakaś wiedza, jest niemożliwością. A jeśli się trafi na Sztabę, to ma się zdjęć profilowych na się na kolejne polowe życia! A jeśli się wróci samemu na ten sam camping gdzie Sztaba mieszka, człowiek czuje się jak pod okiem „dobrego wójka” co dobra rada się podzieli i wypowie się o wybranej drodze.
„Kolejny kurs w Kilimanjaro. Wiedza i doświadczenie terenowe konkret. Był już Długi, Rysiaczek, Waldek, Janusz… Same ciekawe persony. Tą razą padło na Piotra „Sztabowego” Sztabę. Kurs taternicki bardzo zróżnicowany pod wieloma względami. Wiedzy ogrom, dobrze przekazana i w odpowiednich dawkach. Odwiedzone różne miejsca i ściany, przekazane patenty na zorganizowanie łojenia. Bardzo przydatna lekcja z hakówki przeprowadzona w Tatrach i wykorzystanie tej wiedzy na prowadzeniu w Dolomitach.
„Kurs Taternicki był niesamowitą przygodą, a za sprawą świetnego instruktora (dzięki Piotrku za te dwa tygodnie) zostały wzbogacone o dodatkową wiedzę z zakresu historii wspinaczki ( podejścia pod Przełęcz pod Chłopiek, gdzie Piotrek non stop nam opowiadał przez trzy godziny ponad ) jak i nowe przepisy kulinarne.
„W sierpniu na kursie z Kilimanjaro miałem możliwość sprawdzić dlaczego „taternicki, to nie fabryka wafli..” Tak, bywało ciężko, ale w zamian dostawałem całodniowe wyrypy ze wspinem na wielowyciągowych drogach i łażeniem po graniach, Tatry jakich nigdy przedtem nie widziałem, doświadczenie niedostępne z turystycznych szlaków, a satysfakcja daleko przekraczała oczekiwania.
„Uczestniczyłem w letnim taternickim w sezonie 2016 u Piotra Sztaby, kurs spełnił moje oczekiwania w 200% a szczególnie podobało mi się:
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5500 zł
cena kursu: 5500 zł
cena kursu: 5500 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5500 zł
cena kursu: 5500 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł
cena kursu: 5900 zł