kurs taternicki – doszkalanie Wadi Rum

wspinanie w ukrytej dolinie na ślicznej dziesięcio wyciągowej drodze

Na doszkalaniu taternickim w Wadi Rum:

odświeżymy w  boju umiejętności, które ćwiczyliśmy na kursie taternickim, a ponadto:

• skupimy się na taktyce działania w terenie  poważniejszym
• będziemy wspinać się na drogach od 3 do 14  wyciągów.
• będziesz zakładał i czasami zjeżdżał ze stanowisk które całkowicie sam zbudujesz, bez żadnych wcześniejszych stałych punktów
• wspinanie będziemy się w skale piaskowcowej i poznasz specyfikę wspinania w rysach, kominach, położonych płytach, w tafoni i tufach
• nauczysz się sztuki trudnej  asekuracji z węzłów i ufoków, koniecznej w skale piaskowcowej
• poznasz nowe zabezpieczenia zjazdowe, oraz utrwalisz zjazdy na co najmniej 20 zjazdach z przesiadką
• może  zabiwakujemy gdzieś pod szczytem lub w zejściu!
• przygotuj się na dużą dawkę  poważnej przygody taternickiej z kilkoma dniami działania od świtu do nocy

.

Forma zajęć: 

Doszkalanie taternickie  prowadzimy na pustyni  Wadi Rum w Jordanii.

Warto na niego przyjechać, jeżeli po kursie taternickim podstawowym nie czujesz się jeszcze komfortowo na poważniejszych i dłuższych drogach, a chcesz  nauczyć się szybciej i sprawniej działać  w  terenie z większą powagą, z małą  ilością stałej asekuracji. Doszkalanie dedykowane jest  dla wspinaczy tradowych ze stabilnego  poziomu V+ OS, którzy potrafią również  spinać się na drogach sportowych w skałach na ugruntowanym poziomie minimum 5c OS. Będziemy wspinać się na drogach ze średnia i dużą powagą w dużych ścianach z trudnymi zejściami przeplatanymi  zjazdami wiec musisz być osobą wychodzoną w taternickim  terenie podejściowym i zejściowym. Nie powinien przyjechać na nie żaden maruder, czyli osoba która potrzebuje dwa razy więcej czasu niż inni na spakowanie plecaka, bo będzie zagęszczanie ruchów  i jeżeli masz nawyki bardzo wolnego wspinania to nie jest wyjazd dla ciebie.

doszkalanie  trwa  6 dni, jednak będziemy wspinać się o jeden dzień mniej  z uwagi na konieczną przerwę regeneracyjną, w czasie której samochodem terenowym zwiedzicie pustynie, lub pojedziecie zregenerować się nad  Morze Czerwone z rafą koralową i na zakupy do Aqaby. Jeden dzień wspinaczkowy ewentualnie zamienimy na autoratownictwo zaawansowane jeżeli nastąpi zmęczenie materiału, lub cała grupa będzie tego chcieć, lub  gdy  pogoda będzie zła.

Noclegi będą w pensjonacie w miejscowości Wadi Rum oraz w obozie beduińskim na pustyni.

Pierwsze dni to zazwyczaj łatwe wspinanie, oswojenie się ze specyfika nowej skały, nowych metod asekuracji i zjazdów, po przerwie wspinamy się na drogach max piątkowych, a na  turnusie „klasyki wadi Rum-crack master”  wspinamy się na drogach V+/VI.

Instruktorzy i prowadzenie zajęć:

Prowadzi go osobiście Piotrek Sztaba, Instruktor Alpinizmu  PZA, o bardzo dużym doświadczeniu wspinaczkowym i instruktorskim.

Nasi instruktorzy  sto procent uwagi skupią na Was  bo ich aspiracją jest  nauczyć młodego taternika  samodzielności i choć zajmuje to trochę czasu to w końcu  zrozumieli że nie chodzi tylko o przechwyty  i bieganie po drogach, bo to tylko część z procesu szkolenia.  Z uwagi na powagę kilka wyciągów w Wadi Rum mogą prowadzić instruktorzy ale przeważająca większość prowadzą kursanci! Mamy  ogromne doświadczenie w prowadzeniu kursów taternickich, oraz doszkalań co daje gwarancje  że cały kurs jest przemyślany, wielokrotnie przepracowany i że stosujemy najlepsze rozwiązania do wariantów pogodowych, wybranej drogi  i waszej dyspozycji.

Nasz warsztat to znajomość dróg wspinaczkowych, nie puszczamy niczego na żywioł. Nasze doświadczenie sprawia że jesteśmy w stanie kontrolować sytuacje i bezpiecznie  wyprowadzić Was jeżeli trudności okażą się za duże, czy nagle zmieni się pogoda. Naszą mocną stroną jest  zmysł obserwacji, empatia, realny osąd sytuacji i duże umiejętności miękkie. Wiemy też że wszyscy uczymy się  przez doświadczenie i nie wymagamy od Was  od razu bycia ekspertami wspinania i asekuracji, natomiast oczekujemy zaangażowania i wyciągania wniosków!

Pod opieką jednego instruktora mogą znaleźć się maksymalnie trzy osoby w grupie. Tworzone są najczęściej dwie dwójki: instruktor związany z jednym z Was (na zmianę) sprawdza jednocześnie, co robi pozostała dwójka poniżej.

Doszkalania taternickie dedykowane są dla absolwentów kursów taternickich z rekomendacją na kartę taternika!

na szczycie 500 metrowego filara

Po doszkalaniu otrzymasz przede wszystkim większe doświadczenie oraz umiejętność wyszukiwania,  poruszania się i asekuracji w  trudniejszym terenie na drogach dłuższych z większą powagą w nowego rodzaju skale piaskowcowej i z nowymi metodami asekuracji i zjazdów.

Jeżeli w takim terenie będziesz potrafił się wspinać i asekurować to z większą swobodą będziesz wspinał się w terenie z kursu taternickiego letniego, będzie to również świetne przygotowanie do wymagającej asekuracji na kursie taternickim zimowym.

Jeżeli masz wątpliwości to zobacz i posłuchaj  na filmie dlaczego na pierwszy wyjazd od Wadi Rum warto pojechać z nami.

Jeżeli jeszcze nie masz to  otrzymasz rekomendowaną listę dróg taternickich dla Tatr, Dolomitów, Paklenicy, z opisaną logistyką i patentami. Zaprosimy Cie do dużej grupy Taterników Kilimanjaro, gdzie będziesz mógł znaleźć sprawdzonych partnerów, otrzymasz zaproszenie na turniej wspinaczkowy Kilimanjaro

Jeżeli robiłeś kurs skałkowy u nas, to pewnie już zdążyłeś się zorientować, że naszym kursantem zostaje się do końca życia (wspinaczkowego). Jeśli będziesz miał problemy ze sprzętem, nie będziesz wiedział jak, z kim lub gdzie się powspinać –  mailuj o dowolnej porze. Oczywiście dodatkowo dostaniesz też 15% zniżki w sklepie internetowym Kilimanjaro – może się przydać.

.

po skończeniu jednego z klasyków Wadi Rum Pfillar of Wisdom

Teren działania:
Obszarem naszej działalności w trakcie doszkalania taternickiego  będzie Park Narodowy Wadi Rum znajdujący się na terenie Jordanii.

Jak dojechać, noclegi

Musisz dolecieć  do Ammanu stolicy Jordanii, lub Aqaby skąd wynajętym samochodem  pojedziemy na pustynię Wadi Rum.  Na pustyni spędzimy większość nocy ale regeneracyjnie na  jeden dzień  pojedziemy nad Morze Czerwone  – regeneracja jest jednym z problemów po wspinaniu na pustyniu, ale mamy na to sprawdzone patenty 🙂

Nie jedziemy zwiedzać zatłoczonej, turystycznej Petry,  nie jedziemy nad Morze Martwe  bo to nie jest dzień odpoczynkowy, a uczestnicy  wyjazdu nastawieni są na  efektywne i jak najbezpieczniejsze wspinanie! Wyjątkiem jest sytuacja gdy jedziecie całą swoja grupa i indywidualnie dopasujemy program do Was. Zależy Ci na zwiedzaniu to zostań po doszkalaniu by zwiedzać  zabytki Jordanii.

Rzeczy do zabrania

sprzęt :

Zapewniamy  niezbędny sprzęt do wspinaczki, uprzęże, zakręcane karabinki, przyrządy zjazdowe, repy, oraz sprzęt, którego jeszcze możesz nie posiadać( węzełki, ufo, duże camy  duże 4,5,6),  kości, frendy,  ekspresy, taśmy.
Ze względów oczywistych musisz posiadać własne  buty do wspinania (wygodne najlepiej buty dedykowane do wspinania rysowego, ale nie ciasne bo noga spuchnie Ci od ciepła na pustyni),  kask,  lekki wytrzymały na przetarcia plecak- może być niskobudżetowy worek wspinaczkowy około 25 litrów typu tani Lhotse, oraz każdy uczestnik musi przywieź z sobą jedną żyłę liny połówkowej, bo  te zużywają się  bardzo w skale piaskowcowej!

dokumenty, pieniądze, ubezpieczenie:

• paszport
• prawo jazdy
• bilet lotniczy
• jeżeli jeszcze nie jesteś pełnoletni to przywieź pisemną zgodę rodziców na uczestnictwo w kursie
• 250 JD ( dinary jordańskie ale ciężko je kupić w Polsce) lub ich równowartość w dolarach,
• karty bankomatowe, kredytowe
• ubezpieczanie na wypadek leczenia w szpitalu lub akcji z użyciem helikoptera, typu „bezpieczny powrót PZU”

Wspinanie na ścianie czołowej Jabel Rum

pozostałe:

• buty podejściowe absolutnie nie sztywne ale miękkie, lekkie z podeszwą o dobrej przyczepności do stromych płyt, poniżej kostki jeżeli nie masz starych problemu z kostkami typu Scarpa Mojito, lub La Sportiva seria TX,  jeżeli miałeś problemy z Achillesem  to z wyższym podbiciem na pięcie, a jeżeli miałeś problem ze stawem skokowym to powyżej kostki, ale ciągle o miękkiej podeszwie. Kup buty pasowne bez luzu, najwyżej pierwsze wyjścia robisz bez wkładki a gdy się rozbija i będą jak ulał.
• buty do wspinania*,
• jedna żyła liny połówkowej 50-60m
• kurtka lekka, wodoodporna**
• bardzo ciepły primaloft lub kurtka puchowa**,
• primaloft lub bluza techniczna z kapturem,**
• dwie termoaktywne koszulki,  jedna z długim rękawem **,
• dwie pary długich spodni wspinaczkowych, jedne ciepłe, drugie przewiewne ale każde  wytrzymałe na ścieranie **,
• rękawiczki skórzane do asekuracji i wspinania w rysach w łatwym terenie z obciętymi palcami
• specjalistyczne rękawiczki do rysowego wspinania marki singing rock lub podobne np BD
• bielizna
• czapka z daszkiem zasłaniająca również kark
• silne okulary przeciwsłoneczne
• bardzo silny krem z filtrem  UV
• skarpetki,
• lekki bardzo wytrzymały plecak do wspinania ok. 25 litrów,  może być: tani   Lhotse 
• apteczka osobista- bandaż elastyczny, folia NRC, jałowy opatrunek, lepiec, plastry, malutki nożyk, leki przeciwbólowe na które nie jesteś uczulony, zapalniczka. Całość spakowana w nieprzemakalnym pojemniku!
• dwie czołówki + zapasowe baterie,
• rzeczy do mycia, ręcznik, klapki pod prysznic
• telefon+ładowarka+powerbank+ nieprzemakalne etui
• jedzenie: liofy  na wieczór i płatki na rano jeżeli masz wrażliwy żołądek i istnieje realne ryzyko ze się rozchorujesz -koszty kolacji w restauracji to około 40-80 zł.

polecane:

• mapa
• kompas
• zapasowe ubranie: zapasowe spodnie wspinaczkowe, dodatkowy primalof czapka i rękawiczki polarowe na biwak.
• lekarstwa na stany zapalne gardła, płyny, spry zwilżające gardło, nos ( może być wiatr a wtedy zapylenie jest duże)
• lekarstwa na kłopoty jelitowe
• płyn do dezynfekcji rąk
• krem do regeneracji skóry dłoni i opuszków palców.
• dron, kartusze gazu, lornetka nie zabieraj bo na pewno zabiorą Ci to na granicy!

* pamiętaj że powinny być trochę większe od skałkowych, musisz w nich wytrzymać cały dzień a   w słońcu stopa znacznie puchnie! Najlepiej wziąć buty dobre do wspinania w rysach i na krawądkach,  powyżej kostki, bardziej sztywne.

** na doszkalanie świetnie sprawdzają się trwałe ubrania produkowane przez taterników którzy  szyją swoje produkty w Polsce jak:  Primalofty i bluzy z długim rękawem  Montano, Spodnie Agrest. Skała piaskowcowa jest bardzo szorstka i większość wyjeżdża z potarganymi w strzępy plecakami i spodniami. Spodnie muszą być solidne, przewiewne  i grubsze a na górę musisz mieć przewiewny  podkoszulek z długim rękawem i bluzę.

Pakuj się z listy by na pewno niczego nie zapomnieć!

Doszkalanie taternickie Wadi Rum:

rok 2025

turnus 1: 10-15.02 + dzień na dolot i powrót -turnus podstawowy – „sandstone Jedi” 5c OS

turnus 2: 17-22.02+ dzień na dolot i powrót – turnus „klasyki Wadi Rum-crack masters”   6b OS

turnus 3: 10-15.11 + dzień na dolot i powrót – turnus podstawowy „sandstone Jedi” 5c OS

turnus 4: 17-22.11 + dzień na dolot i powrót – turnus „sandstone Jedi” 5c OS

Cena:

4400 zł

Wybierz kurs do którego będziesz przygotowany poziomem wspinania. Jeżeli masz wątpliwości to wybierz  kurs podstawowy, drogi będą łatwiejsze technicznie  i z większym komfortem będziesz uczył się szeregu nowych technik asekuracji i wspinania!

Cena doszkalania obejmuje:

• wyposażenie w komplet  niezbędnego  sprzętu( nie dotyczy butów wspinaczkowych, kasku, liny),
• ubezpieczenie NNW i KL do kwoty 5.000 zł,
• kawał dużej przygody pod opieką osób kompetentnych.

Cena doszkalania nie obejmuje:

• biletów lotniczych + 10 kg bagażu – ok 400-750 zł
• kosztów wynajmu samochodu i paliwa dzielonego na kursantów, około 1400 zł do podziału
• noclegów – ok. 500 zł,
• wyżywienia – ok. 400 zł,
• wizy Jordańskiej – 200 zł,
• biletu do parku – ok. 35 zł,
• ubezpieczenia na wypadek konieczności korzystania z miejscowych zagranicznych wysokogórskich służb ratunkowych włącznie z opcją użycia helikoptera, kosztów leczenia w szpitalu oraz OC. Najlepsza specjalistyczna całoroczna ochrona na rynku to Bezpieczny Powrót PZU oraz członkostwo w klubie Alpenverein Polska (korzystne również w przypadku noclegów w alpejskich schroniskach – zniżki do 50% na noclegi). Można także skorzystać z innych ubezpieczeń krótkoterminowych, które obejmują te same warunki i świadczenia. Nie zapomnij ubezpieczyć się przed wyjazdem, bo przelot do szpitala ze skręconą kostką może być najdroższą taksówką w Twoim życiu.

nauczanie trudnej asekuracja na kantach i płytach

Program doszkalania taternickiego Wadi Rum:

I. Wspinaczka

Czeka nas 5  dni zajęć terenowych w tym:

• droga prowadząca rysą, kominem, zacięciem, ścianą, połogiem, granią, trawersem, w zejściu, w  terenie mocno eksponowanym,
• nauka asekuracji w piaskowcu twardym i miękkim, w oparciu o ufoki, węzły,
• drogi w skale piaskowcowej o trudnościach V w skali UIAA, oraz sprawne prowadzenie na własnej asekuracji przez każdego z kursantów wyciągów o trudnościach co najmniej IV w skali UIAA,
• skomplikowane zejścia po zrobieniu drogi: zjazdy przeplatane eksponowanymi ścieżkami. Stanowisko zjazdowe  samodzielnie skonstruowane przez kursantów w oparciu o własne punkty, stanowisko z odzyskiwanym  zabezpieczeniem, zjazd na przeciwagę, zjazd z  prusikiem i zakładanymi przelotami 
• technika i zabezpieczanie przy skokach między turniami
• technika „żywej drabiny”
• wspinaczki z zastosowaniem liny dwużyłowej, również w zespole szybkiej trójki,
• co  najmniej 20 zjazdów

Opcjonalnie:

• biwakowanie w górach
• ćwiczenia zaawansowanego autoratownictwa wielkościanowego.

II. Zajęcia praktyczne, warsztatowe

nauka trudnej nawigacji pod, w ścianie i w zejściu

Powtórzenie podstawowych umiejętności z kursu podstawowego a ponadto :

• praktyczne zastosowanie taktyki działania na dużych ścianach i drogach o skomplikowanym przebiegu
•  trudne zejścia/zjazdy,
• przygotowywanie wycofu z duzej ściany,
• korzystanie z literatury i opisowych przewodników obcojęzycznych,
• sporządzanie opisów dróg, szkiców, mapek, planów taktycznych,
• sprawność asekuracyjna przy używaniu węzełków oraz ufo,  a w twardym piaskowcu  dodatkowo dużych camów 4,5,6
• nauka asekuracji prowadzącego ze stanowiska

Opcjonalnie:

• autoratownictwo w zaawansowanym zakresie, manipulowanie sprzętem:

-uwalnianie się na stanowisku od ciężaru wiszącego partnera,

-wspinaczka do rannego partnera,którego nie możemy opuścić na stanowisko,

-wyciąganie partnera,
-zwózka partnera pod ścianę,

-autoratownictwo na trawersach,

– zapych i wycof z niepewnego punktu asekuracyjnego

III. Tematy wykładów

• sprzęt i wyposażenie wspinacza: demonstracja i zapoznanie z działaniem całości sprzętu do wspinaczki letniej rozszerzonej (  piaskowiec) oraz innych elementów wyposażenia; zakres zastosowań; wady i zalety poszczególnych elementów,

dużo wspinania w kominach i asekuracja z bardzo dużych camów i ufoków

etyka, przepisy, historia:

• zasady etyczne obowiązujące w czasie wspinania piaskowcowego,
• historia wspinania w  rejonie działania.

.

Kilkaset opinii  o naszych kursach, obozach przeczytać możecie na fb lub google.

Właśnie wróciliśmy z doszkalania taternickiego w Wadi Rum w Jordanii. Robiłem wcześniej z Piotrkiem Sztabą również kurs taternicki w Paklenicy i Dolomitach i tak jak wtedy, po tamtym kursie, tak i teraz mogę zdecydowanie polecić kursy w Kilimanjaro. Oprócz realizacji „koniecznego” programu danego kursu można dodatkowo nauczyć się ciekawych patentów związanych z wspinaczką górską od osób, które „zjadły na tym zęby” i chcą się tą wiedzą podzielić, aby to kursanci w przyszłości mogli bez problemów poradzić sobie, gdy przyjdzie im się zmierzyć z wyzwaniem już bez oka instruktora. Świetnym do tego dodatkiem jest masa różnych opowieści czy żartów 😉 , z których również można wyciągnąć wiele wniosków na przyszłość. Piotrek jest pasjonatem wspinania i udaje mu się tym „zarażać” kolejne osoby. Wyjazd do Jordanii okazał się strzałem w dziesiątkę, działaliśmy w terenie bardzo dzikim, gdzie samemu wybrać się po raz pierwszy nie jest łatwo. Wspinanie w piaskowcu na własnej asekuracji wielokrotnie pokazało, że nie zawsze jest takie samo, a wręcz nawet bardziej wymagające niż to spotykane w Tatrach, Alpach czy Dolomitach. Miejscami trudne i eksponowane zejścia i podejścia dodają temu smaku i osoba po takim doszkalaniu powinna sobie poradzić już w zasadzie wszędzie. Wszystkich, którzy wahają się nad udziałem w takim doszkalaniu, z całego serca zachęcam! 😉

 

Byłem już na 4 kursach z Kilimanjaro: zimowej turystyki z Waldkiem Niemcem jako instruktorem,  skałkowym z Wojtkiem Szymenderą, oraz lawinowym i taternickim zaawansowanym w wadi rum z Piotrkiem Sztabą, wszyscy to instruktorzy PZA, absolutni profesjonaliści i top polskiego instruktorstwa. Do tego organizacyjnie zawsze wszystko było dopięte na 100% zgodnie z opisem i dopięte na ostatni guzik. Przy 4 kursach to nie możne być przypadek. Kilimanjaro uczy w górach samodzielności i dlatego jest intensywnie, jest męcząco a czasem kiedy trzeba można dostać opieprz. Nie ma taryfy ulgowej kiedy uczymy się rzeczy od których może zależeć nasze życie i tak powinno być. Gorąco polecam każdemu kto czuje że w górach chce być kimś więcej niż tylko turystą.

Marcin Grzyb

 

Nasz wyjazd dobiegł końca. Ta mała ekspedycja była trochę jak baśń, gdyż przeniosła nas w zupełnie nową rzeczywistość. W gigantycznych masywach piaskowca poznawaliśmy absolutnie epickie (!) formacje górskie oraz dotychczas nieznane techniki wspinaczkowe. Wszystko w bajkowej, zapierającej dech w piersiach scenerii pustynnej Jordanii. Co do piaskowca w Jordanii, to potrafi bardzo zaskoczyć! Targanie z chwytu jest ryzykowne, gdyż te lubią odpadać pod obciążeniem. Ze stopniami także bywa różnie:)

Zamieszkiwanie w wiosce Wadi Rum – położonej u wrót pustyni – sprzyjało poznawaniu beduińskiej kultury. Rytm dnia wyznacza tam codzienne nawoływanie muezina do modlitwy, a pierwsze już godzinę przed wschodem słońca. Zaraz po nawoływaniu budzą się wszystkie okoliczne zwierzęta (dzikie i hodowlane), które dobitnie komunikują ten fakt światu, wydając charakterystyczne dla każdego gatunku hałasy (szczekanie/wycie/ryczenie etc). Na szczęście często wstawaliśmy wcześniej i pierwsze nawoływanie słyszeliśmy już w drodze na wspinaczkę, ale w dzień restowy może to rozjuszyć;) Beduini zaś okazali się być bardzo życzliwymi i gościnnymi ludźmi. Witają obcokrajowców szerokim uśmiechem, a ich kultura byłaby niekompletna bez kawy z kardamonem, herbaty z miętą i wszechobecnego zapachu kadzidła.

Dziękujęmy Kilimanjaro Szkoła Wspinania za gros nowej wiedzy, niezwykłe doświadczenia i wspaniały czas!

Bernadeta Burkiewicz

 

 

Jedno ze zdjęć przedstawia osły jadące na pace jakiegoś rozpadającego się beduińskiego auta i powiem Wam, że pierwszy komentarz jaki mi się nasuwa po 7 nocach u Beduina w Wadi Rum Village to „ tylko osły jeżdżą do Jordanii”, ale…… Zacznę od początku. Był chyba styczeń, Sztaba rzuca hasło przygoda w Jordanii, ja wierny wyznawca Piotra kupuję bilety. Leci jeszcze Michał. Lecimy w nieznane, bo nawet Piotr tam nie był, więc leci tydzień wcześniej by ogarnąć temat na miejscu. Przybywamy. Pierwsza noc od razu przygoda, gleba na pustyni Wadi Rum( Czerwona Planeta, Marsjanin) pod ścianą, którą podobno rano zrobimy. Ognisko, przy ognisku paru ziomali z Polski, którzy już tu siedzą parę dni, mały drink, śpiwór, pustynia, gwiazdy nad głową, bajka. Rano wspinanie tradowe, rysowe w piaskowcu Szybki kurs: wkładasz dłoń blokujesz kciukiem, asekuracja siada, ale nie obciążaj 5 wyciągów . Pierwsze lotywidoki petarda Kolejna noc już u Beduina w wiosce u wylotu na pustynię. Nie jest najgorzej Innego zdania jesteśmy po 7 noclegach Śpiew miejscowego mułły o 5 rano dzień w dzień powoduje, że budzi się cała wioska czyli kury, psy, koguty, wielbłądy i po spaniu Parę dziur w całym jeszcze bym znalazł,ale…… No właśnie, można by jeszcze ponarzekać na syf, brud i BRAK BROWARA( znaleźliśmy po dwóch dniach), na średnio rozgarniętego Beduina, ale te góry, te ściany zapadają na długo w pamięci. Rest nad Morzem Czrerwonym , nurkowanie na rafie, Petra, ale przede wszystkim KAWAŁ FAJNEJ, GÓRSKIEJ WSPINACZKI. Jedna wielka przygoda i choć byłem sceptycznie nastawiony do tradu, to teraz wiem co chcę robić i w jakim kierunku się rozwijać. Błądzenie w ścianie, trudne prowadzenie w kruchej skale ( nie obciążać ) kłopotliwe zjazdy ze względu na błędnie narysowane schematy, klinowanie się liny i brak zasięgu powoduje, że cała ta wyprawa staje się niebanalnym przeżyciem i pomimo zmęczenia już pod koniec wyjazdu wiemy, że tu wrócimy i wiemy jakich błędów logistycznych uniknąć, by spędzić miło czas i zrobić pozostałe ściany, którym codziennie się przyglądaliśmy, a Sztaba już w głowie wytyczał kolejne drogi. Jest pięknie, jest charakternie, jest brudno, jest intrygująco, jest przygodowo, jest nie dla wszystkich, jest warto się tam wybrać. Polecam odważnym. Facetom też

Młody Wysportowany Jacek G.

To był pierwszy wyjazd z kursantami Jacku do Wadi Rum, jego się nigdy nie zapomni, logistyka spania, jedzenia już dopracowana! Piotrek Sztaba

 

 

 

 

.

Barah canion

Barach Canion

Racabat Canion

spokój, cisza i piękne widoki

Jeżeli chcesz poznać bardzo dokładnie szczegóły prowadzenia zajęć albo w opinii otoczenia „zawsze masz dużo pytań”, przeczytaj, co mamy do powiedzenia „małym drukiem”:

• taternictwo i wspinanie w skale piaskowcowej to nie chodzenie z plecakiem pod górkę – poruszamy się w pionowej skale,
• wspinanie w górach jest bardzo niebezpieczne – jak spadniesz to lecisz w dół, możesz się wtedy podbijać, skręcić kostkę, złamać nogę, czy nawet zginąć( na koncie mamy kilka skręceń kostki i trzy  złamane nogi po kilkuset kursach i żadnych wypadków poważniejszych)
• w górach spadają kamienie bo strącają je inni wspinacze czy zwierzęta, czasami zdarzają się niezapowiedziane burze. Pioruny i kamienie nie wybierają w kogo uderzą więc instruktor dla twojego, ale również swojego bezpieczeństwa będzie ustawiał wyjścia wcześnie ( dla wielu bardzo wcześnie ),  lub późno ( dla wielu bardzo późno)!
• nie przewidujemy w trakcie wspinania przerw na drugie śniadanie ani obiadowych, działamy w terenie non stop około dziesięciu godzin dziennie, musisz ogarniać swoje śniadanie samodzielnie, nie czekamy na otwarcie bistro, czasami możemy nie zdążyć na wieczorną kolację w bistro, wiec musisz coś sobie umieć przygotować i z taką sytuacją sobie poradzić!
• instruktor prowadzi zajęcia, uczy bezpieczeństwa w górach, nie jest „obsługą” kursu, nie nosi za Was sprzętu!
• na kursie kluczem jest bezpieczeństwo wszystkich dlatego  kurs to  nie koncert życzeń. Instruktor ocenia kursantów, pogodę i sam dobiera drogi  wspinaczkowe, odwołuje wyjścia, zarządza wycofy, resty, kieruje szkoleniem.
• nie zatrudniamy „kaprali”, uczysz się więc masz prawo popełniać błędy, mieć obawy, czy nie być pewnym ale jak się nie przygotujesz do kursu i błędy zaczynają dotyczyć rzeczy podstawowych z kursu taternickiego to już nie jest dobrze i może się wydarzyć że kursu nie dokończysz,  będziesz chodził tylko na drugiego w zespole!
•  jeżeli nie ogarniasz  asekuracji tradowej, bo np robiłeś kurs taternicki dawno i nie praktykowałeś to zrób wcześniej połowę kursu taternickiego. Kursanci Kilimanjaro dostają 50% zniżki.
• nie chcesz doszkalać się po kursie taterncikim  to od razu wspinaj się samodzielnie na tradzie najlepiej w Sokolikach, Rudawach, Tatrach  nie zapominając o wymaganym minimalnym poziomie sportowym w białych skałach 5c OS. W górach nie będziemy cię niańczyć więc nie możesz się przesadnie guzdrać. Węzły, osadzanie frendów, kości, budowanie podstawowych stanowisk i wykonywanie podstawowych zjazdów musisz mieć opanowane na starcie doszkalania taternickiego!
• doszkalanie to bardzo dużo nowych umiejętności, nauczanie taktyki i nowych zasad bezpieczeństwa. Jeżeli będziemy zmuszeni z Tobą wrócić  do podstaw to braknie czasu na to czego wszyscy muszą  się nauczyć w górach piaskowcowych  by być w nich pełni samodzielnym.  W  takiej sytuacji będziesz chodził na drugiego, czy wręcz na pewne drogi nie pójdziesz  i skorzystasz znacznie mniej, by twój brak przygotowania miał jak najmniejszy wpływ na tych którzy się jednak przygotowali!
• Instruktor nie prowadzi taterników po szlaku turystycznym, nie organizuje  dla Was dni wolnych, w tym dniu odpoczywa-dla waszewgo i swojego bezpieczeństwa!
• w trakcie zajęć nie ma możliwości prowadzenia prac biurowych; asekurując partnera, ćwicząc budowę stanowisk, słuchając wykładów, nie odbieramy „najważniejszych na świecie” telefonów, nie prowadzimy telekonferencji, nie załatwiamy spedycji towarów, nie dyktujemy pozwów do sądu itp. – wszystkie sprawy zawodowe odkładamy do czasu zakończenia zajęć,
• jeżeli wydarzy się sytuacja awaryjna to Wszyscy  myślimy rozwiązaniem! Od problemów na kursie nie uciekniemy choć mocno staramy się ich unikać!.
• na kurs musisz przyjechać z nienagannym staniem zdrowia! Jeżeli coś ci dolega to daj znać nasze Dominice, mamy listy oczekujących i może coś się uda pozamieniać,
• naszą aspiracją jest na kursie z dużym naszym  zaangażowaniem  wychowywać samodzielnych wspinaczy. Ty musisz do kursu się przygotować, na nim być skupieny i słuchać Instruktora. Jeżeli „wiesz lepiej” to prawdopodobnie „chemii” nie będzie i wszyscy będziemy mieć „pod górkę”!