Cenisz sobie prostą drogę do celu?
Wolisz spać w schronisku niż na stawie w zadymce śnieżnej?
Nie lubisz kilkugodzinnego kręcenia się w kółko?
Chcesz się nauczyć posługiwania turystycznym sprzętem nawigacyjnym, ale też radzić sobie bez niego?
Cenisz sobie prostą drogę do celu?
Wolisz spać w schronisku niż na stawie w zadymce śnieżnej?
Nie lubisz kilkugodzinnego kręcenia się w kółko?
Chcesz się nauczyć posługiwania turystycznym sprzętem nawigacyjnym, ale też radzić sobie bez niego?
czego się nauczysz ?
Ten program nie jest firmowany przez PZA, to nasz autorski pomysł. Uważam że te umiejętności mogą się przydać nie tylko w „dzikich” górach, ale i w naszych Tatrach (zwłaszcza w zimowej zadymce).
w jaki sposób ?
forma zajęć:
Podczas kursu nawigacji naszym głównym terenem działania będą Doliny Kondratowa, Strążyska, Bystrej, Dol. Suchej Wody Gąsienicowej lub dolina Konradowa Tam jest zimą najbezpieczniej. Podejścia i zejścia są znacznie łatwiejsze z szeregiem ciekawych terenów do omówienia..
czas trwania:
Zajęcia w terenie zajmą nam dwa dni. A pomiędzy nimi wykłady wieczorne. Natomiast kurs indywidualny trwa 1 dzień a wykłady robimy wieczorem dzień wcześniej.
prowadzenie zajęć:
Zajęcia prowadzę osobiście lub robi to mój zaufany instruktor, w grupie będzie maksymalnie 6 osób. W wersji kursu indywidualnego zajęcia prowadzę dla 1-2 osób.
co otrzymasz ?
to co najcenniejsze: doświadczenie, które pomoże ci wędrować tam, gdzie zaplanowałeś i bezpiecznie wracać nawet po ciemku.
możliwe że w poznasz na kursie partnerów swoich przyszłych wypadów górskich.
zniżkę 15% w sklepie internetowym Kilimanjaro – może się przydać..
gdzie i jak ?
* jak dojechać
* noclegi
* rzeczy do zabrania
Podczas Kursu nawigacji naszym głównym terenem działania będzie Dol. Suchej Wody Gąsienicowej. Tam, w otoczeniu Hali Gąsienicowej jest zimą najbezpieczniej. Podejścia i zejścia są znacznie łatwiejsze i krótsze niż w basenie Morskiego Oka. Bez problemu znajdziemy teren całkowicie wolny od zagrożenia lawinowego a z drugiej strony na tyle zróżnicowany, że można tam prowadzić ciekawe i pouczające zajęcia z nawigacji.
Do Zakopanego dojedziesz pociągiem lub autobusem, ale najlepsza jest kombinacja tych dwóch sposobów. Do Krakowa dojedź pociągiem, wysiądź na stacji Kraków Główny i dokładnie naprzeciw wyjścia z dworca odjeżdżają autobusy do Zakopanego. Ten sposób jest szybszy o ok. 2 godziny. Do dyspozycji masz autobusy PKS i prywatnych linii Trans-Frey i Szwagropol (ceny ok 25zł), odjazdy średnio co 15-25 min.
Na dworcu PKS w Zakopanem wsiądź do autobusu PKS lub do prywatnego busika (3zł) jadącego stronę Nosala i Jaszczurówki.Z kolei w grudni i kwietniu, kiedy diałamy na Hali Gąsienicowej musisz dojechac z dworca PKS do Kuźnic.
Tam wysiadasz i masz dwie możliwości:
Na nogach przez Boczań (szlak niebieski) dojdziesz do Przeł. między Kopami, i stamtąd na Halę Gąsienicową. Całość powinna ci zająć 1godz.15min do 2 godz. w zależności od warunków i ciężaru plecaka. Gdyby była ogłoszona „czwórka” to idź drogą od Brzezin. Absolutnie odpada szlak żółty Dol. Jaworzynki (lawiny).
Druga możliwość to wjazd kolejką linową na Kasprowy Wierch i zejście lub zjazd wyciągiem krzesełkowym Kotłem Gąsienicowym w dół, i dalej w stronę schroniska. (zejście z Kasprowego W. 30-45min). Ale ta wersja jest niepewna. Kolejka zimą czesto nie chodzi ze względu na wiejący wiatr.
Jest jeszcze możliwość marszu drogą z Brzezin do schroniska, ale ta droga jest dosyć monotonna, chociaż w przypadku dużego zagrożenia lawinowego na pewno jest najbezpieczniejsza.
Będę na Ciebie czekał w schronisku (N49.24339° E20.00721°).
Przez cały czas trwania kursu w Tatrach naszym domem będzie Willi pod Smrekami na Jaszczurówce koło Nosala.
Adres Jaszczórówka 16 Zakopane. https://noclegi.pl/willa-pod-smrekami-zakopane Telefon: 18 206 20 68 – Grzesiek. Tam też macie zarezerwowane noclegi na czas trwania, 60zł/dzień w cenie pościel.
Z tym, że zdecydowanie lepiej jest przyjechać dzień wcześniej wieczorem, spokojnie się rozłożyć i od rana być świeżym i gotowym do działania,
Jeżeli ktoś z Was chce przyjechać wieczór wcześniej to proszę dzwońcie już bezpośrednio do Grześka ( serdeczny i gościnny właściciel a nasz zaprzyjaźniony wspinacz i skituowiec z dawnej młodości) i rezerwujcie już ten dodatkowy nocleg sami. Na miejscu jest dobrze urządzona kuchnia, sala bilardowa, kominkowa. Blisko sklep spożywczy. Warsztaty przygotowawcze będą w Willi a działać już będziecie w górach.
Z kolei w grudniu i kwietniu będziemy w schronisku PTTK „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej (N49.24339° E20.00721°).
Pokoje są 2, 4, 6, 8,10 i 12-to osobowe. Na piętrach pokoje, łazienki, na dole sala jadalna, kuchnia, salka telewizyjna. Jest dostępna pościel (opłata 5zł) więc nie trzeba nosić ze sobą śpiwora, chyba że ktoś planuje spanie w jamie śnieżnej. Nie ma kuchni turystycznej, ciepłe posiłki lepiej kupować w kuchni. Jest dostęp do wi-fi. Więcej zobacz na stronie schroniska.
Cena za nocleg wynosi od 50zł do 70zł w zależności od wielkości pokoju. Jeżeli posiadasz zniżki PTTK to weź ze sobą legitymację. Gdyby chciała z tobą przyjechać twoja lepsza połowa to daj mi znać wcześniej, zrobię dla niej też rezerwację.
sprzęt
Zapewniam cały niezbędny sprzęt: mapy, kompasy i GPS-y. Wszystko to posiada atest Unii Europejskiej CE.
Powinieneś mieć buty na zimę (służę poradą) i ubiór bardziej dostosowany do warunków zimowych.
dokumenty
konieczne | polecane | |
kurtka od wiatru i śniegu spodnie od wiatru i śniegu dużo ciepłych skarpet spodnie z polara stoptuty (ochraniacze) polar cienki i gruby rękawice zewnętrzne rękawiczki zapasowe czapka |
plecak (ok. 40l) ciepłe buty buty do schroniska gogle przybory do szycia czołówka baterie zapas termos rzeczy do mycia |
okulary lodowcowe kijki teleskopowe aparat fotograficzny pomadka do ust krem przeciwsłoneczny |
Cena kursu obejmuje:
Cena kursu nie obejmuje:
Rezerwacja „na szybko” – na dole strony
Pamiętaj że:
Dodatkowo:
Przygotowanie do kursu:
Będzie Ci znacznie łatwiej na kursie, jeżeli się do niego odpowiednio przygotujesz. Ważne, żeby zacząć ćwiczyć jak najwcześniej. Zdecydowanie odpuść intensywne treningi dwa tygodnie przed szkoleniem (szczególnie unikaj sportów kontaktowych – piłka nożna, koszykówka, siatkówka). Niestety, dosyć często zdarza się, że ludzie kilka dni przed kursem łapią uraz (najczęściej przeciążeniowy lub kontuzję) i nie mogą przyjechać na szkolenie. W tym wypadku często nie możemy już znaleźć zastępstwa, więc kurs i wpłacony zadatek przepadają…
Pod żadnym pozorem nie próbuj nadgonić fizycznych zaległości tydzień czy dwa przed kursem. To się nigdy nie udaje, a najczęściej kończy właśnie kontuzją. Zdecydowanie lepiej przyjechać nieprzygotowanym…
Zwiększ natomiast ilość chodzenia czy truchtania dwa tygodnie przed kursem, tak żeby każdego dnia kolana były coraz dłużej smarowane – zatarcia kolan są głównym problemem na kursach „górskich”.